Grodzka: genitalia to nie płeć. Płeć jest w głowie

Grodzka: genitalia to nie płeć. Płeć jest w głowie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anna Grodzka, fot. Wikipedia
- Płeć jest w głowie, w psychice. Genitalia to nie płeć, nie ma czegoś takiego jak operacja zmiany płci - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Anna Grodzka (Ruch Palikota), pierwsza transseksualna osoba w polskim Sejmie.
Grodzka powiedziała, że cieszy się, iż przeżyła swoje życie tak, jak przeżyła. - Moje życie nie było przekreślone z tego powodu, żyłam normalnie - zaznacza posłanka. Przyznała jednak, że jej "żona nie czuła się dobrze, gdy poznała prawdę".

Posłanka wyznała, że "decyzję o zmianie płci podjęła po wyjściu ze szpitala, gdzie z powodu raka usunięto jej nerkę". - Zdałam sobie sprawę, że niewiele lat mi zostało i nie miałam siły, żeby pohamować swą kobiecość tak, jak wcześniej. Żona złożyła pozew o rozwód, bo nie spełniałam jej oczekiwań - powiedziała posłanka.

Grodzka zauważyła, że "osobom transseksualnym ciało zwykle przeszkadza". - Ale nie zawsze jest to tylko kwestia ciała - przypomniała i dodała: - Potrzeby osób transseksualnych są bardzo różne. Około 80 procent osób, które były kobietami, a stają się mężczyznami, nie przechodzi operacji na genitaliach, a funkcjonują jako mężczyźni i są zadowoleni. W drugą stronę około 50 procent nie przechodzi operacji.

tvn24, ps