Około tysiąca rolników pikietuje siedzibę Agencji Rynku Rolnego. Protestują przeciwko dopłatom do mleka w proszku, które nie trafią rolników.
Jak tłumaczą rolnicy, chodzi o sprawę dopłat do eksportu mleka w proszku. Organizacje związkowe wynegocjowały z rządem, że spółdzielnie mleczarskie, eksportujące mleczny proszek, zostaną dofinansowane, po to, by móc podnieść cenę jaką płacą rolnikom za mleko.
"Tymczasem trzy tygodnie temu ARR rozstrzygnęła przetarg na eksport mleka w proszku. Dopłaty otrzymają zamiast spółdzielni duże firmy z kapitałem zagranicznym handlujące mlekiem, a tym samym pieniądze nie trafią do rolników" - mówił wzburzony rolnik z Łomży.
Cena mleka prawdopodobnie - jak mówią rolnicy - utrzyma się na poziomie 40 groszy za litr, co sprawia, że - ich zdaniem - jego produkcja jest nieopłacalna.
Protest zorganizowała organizacja kółek rolniczych.
em, pap
"Tymczasem trzy tygodnie temu ARR rozstrzygnęła przetarg na eksport mleka w proszku. Dopłaty otrzymają zamiast spółdzielni duże firmy z kapitałem zagranicznym handlujące mlekiem, a tym samym pieniądze nie trafią do rolników" - mówił wzburzony rolnik z Łomży.
Cena mleka prawdopodobnie - jak mówią rolnicy - utrzyma się na poziomie 40 groszy za litr, co sprawia, że - ich zdaniem - jego produkcja jest nieopłacalna.
Protest zorganizowała organizacja kółek rolniczych.
em, pap