Pijana pani sędzia

Pijana pani sędzia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Anna Pakulska-Jabłońska będzie wkrótce miała sprawę dyscyplinarną za spowodowanie kraksy samochodowej pod wpływem alkoholu.
Grozi jej za to także odpowiedzialność karna.
Zarzuty postawił już sędzi sędziowski rzecznik dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Niezależnie od "dyscyplinarki", prokuratura domaga się zgody na pociągnięcie jej do  odpowiedzialności karnej.
W czerwcu sędzia, kierując swym autem, wpadła w Warszawie na inny samochód. Nikomu nic się nie stało, ale alkomat wykazał u sędzi 1,6 prom. alkoholu. Zaraz po incydencie sędzia została odsunięta od wykonywania czynności służbowych.
Rzecznik dyscyplinarny wnosi do sędziowskiego sądu dyscyplinarnego o wszczęcie postępowania oraz stawia sędzi formalne zarzuty - poinformowała w środę sędzia Barbara Trębska, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Rzecznik zarzuca sędzi, że  "uchybiła godności sędziego" prowadząc auto po spożyciu alkoholu, powodując kraksę i oddalając się z miejsca zdarzenia.
O tym, który Sąd Apelacyjny zajmie się przypadkiem sędzi, zdecyduje pierwszy prezes Sądu Najwyższego. Aby uniknąć posądzeń o  stronniczość, sprawę sędziego z danego regionu musi sądzić sąd dyscyplinarny z innego regionu - w tym przypadku będzie to zapewne sąd w Łodzi. Postępowanie dyscyplinarne może się skończyć ukaraniem - od nagany po zwolnienie ze służby.
les, pap