Bielecki: Polacy wolą złotówkę od euro? To szokujące

Bielecki: Polacy wolą złotówkę od euro? To szokujące

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Krzysztof Bielecki (fot. Wikipedia)
- Nikt nie zamierza pomagać Grekom ani Włochom, suma pożyczona MFW to pożyczka i to dobrze oprocentowana - powiedział na antenie RMF FM Jan Krzysztof Bielecki.
Bielecki, pytany czy to prawda, że Polska pożyczy MFW 6 miliardów 270 milionów stwierdził: „Nikt nie może jeszcze tego powiedzieć. Propozycja nie leży jeszcze na stole, więc nie wiadomo, jak to będzie zrobione".  - Ile ewentualnie Polska mogłaby wnieść, w jaki sposób, w jakim trybie? To jest mnóstwo technicznych pytań, bardzo istotnych. Pewne jest to, co powiedział pan premier, że Polska chce uczestniczyć w takim zbiorowym działaniu europejskim – dodał.

„Pokażmy, że umiemy nie tylko brać"

- Polska po prostu wierzy, że MFW to jest najlepsza instytucja międzynarodowa, to jest sojusznik Polski. To jest instytucja, która daje nam w tej chwili parasol ochronny - 30 miliardów dolarów. No i wreszcie Polacy wiedzą, że 9 miliardów euro transferujemy z UE do Polski i chcielibyśmy, żeby ten proces trwał – wyjaśniał.

„To pożyczka. Zarobimy na tym"

Podkreślił, że te pieniądze będą pożyczką, do tego dobrze oprocentowaną. - To jest pożyczka, która jest dobrze oprocentowana. Poza tym to jest pożyczka najbardziej wiarygodnej instytucji na świecie, więc jeżeli chcemy cokolwiek robić z tymi pieniędzmi, to nie ma lepszego i bezpieczniejszego miejsca na świecie niż Międzynarodowy Fundusz Walutowy – mówił. - Oprócz tego pokazujemy, że jesteśmy krajem, który umie nie tylko brać – dodał. Nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, ile Polska zarobi na tej pożyczce.

„Polacy chcą złotówki? Szok!"

Bielecki podkreślił, że jest dumny ze swojego kraju. - I to, że 80 proc. Polaków mówi, że chciałoby mieć złotówkę u siebie, to dla mnie jest to szokujący wynik – powiedział. Stwierdził, że cieszy go fakt, że Polacy już nie chcą euro. - To znaczy, że jest to zupełnie inne pokolenie. Pokolenie, które wierzy w pieniądz, który zbudowaliśmy w Polsce, że jest wartością. Moje pokolenie, moi rodzice, ja, wierzyliśmy tylko w amerykańskiego dolara i to nie w banku, tylko schowanego pod materacem – powiedział. Dodał, że „euro jest dobrym rozwiązanie pod warunkiem, że kieruje się realiami gospodarczymi i twardą dyscypliną, za którą Polacy byli zawsze". - To też ciekawe, że my Polacy, nie boimy się twardej dyscypliny finansowej, której się tak panicznie boją niektóre kraje w Europie – powiedział.

eb, rmf fm