PiS: premier oszczędza kosztem najuboższych

PiS: premier oszczędza kosztem najuboższych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Doanld Tusk (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Premier szuka oszczędności wśród najuboższych - twierdzą posłowie PiS. Politycy tej partii skrytykowali m.in. rządowe plany podwyższenia składki rentowej.

Na rozpoczynającym się posiedzeniu Sejm zajmie się m.in. rządową propozycją podwyższenia składki rentowej. Zgodnie z projektem zmian w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych składka rentowa wzrasta o 2 pkt proc. po stronie pracodawcy. Zmiana ma wejść w życie od 1 lutego 2012 roku. Rozwiązanie to skrytykował podczas środowej konferencji prasowej poseł PiS, b. szef Solidarności Janusz Śniadek. - Nie trzeba znać specjalnie realiów polskich firm, żeby mieć świadomość, że ciężar tej składki będzie przerzucany na pracowników. Uderzy to przede wszystkim w te rodziny, które całą swoją pensję przeznaczają na  utrzymanie - powiedział. Dodał, że propozycja rządu uderzy też w  młodych, którzy będą mniej chętnie zatrudniani przez pracodawców.

Józefa Hrynkiewicz zwróciła uwagę, że premier Donald Tusk podczas exposé zapowiedział kwotową waloryzację rent i emerytur. - Tymczasem okazuje się - wczoraj dostaliśmy to w dokumentach na komisji polityki społecznej - że będzie waloryzacja procentowa - powiedziała. Jak zaznaczyła, oznacza to, że osoby pobierające najniższą emeryturę bądź rentę otrzymają mniejszą podwyżkę - 28 zł, zamiast 68 zł. - Kryzys bardzo mocno uderza w najbiedniejszych. Dlaczego premier tak to zrobił? Obiecywał, mówił, że podzieli równo koszty kryzysu. Tymczasem okazuje się, że w wykonaniu jest coś zupełnie innego - dodała Hrynkiewicz.

Jej zdaniem ciągle nierozwiązanym problemem jest bardzo niski poziom świadczeń emerytalnych i rentowych. - Te świadczenia są już dzisiaj niezgodne z dokumentami międzynarodowymi m.in. postanowieniami Międzynarodowej Organizacji Pracy - zaznaczyła. - Premier w swoim expose obiecywał, że nie będzie szukał oszczędności wśród najuboższych. Rzeczywistość jest niestety zupełnie inna -  powiedział poseł Stanisław Szwed. Poseł PiS podkreślił, że w ustawie budżetowej na 2012 rok nie ma  środków na podwyższenie progów upoważniających do zasiłku rodzinnego, ani do zasiłków z pomocy społecznej. Przypomniał, że od wielu lat kryterium jest takie same - o pomoc może starać się rodzina, jeżeli jej dochód nie przekracza 351 zł na osobę w rodzinie.

eb, pap