"Co się stało w Smoleńsku? Nie dowiemy się tego z przyczyn politycznych"

"Co się stało w Smoleńsku? Nie dowiemy się tego z przyczyn politycznych"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Świat nie spodziewa się, aby kiedykolwiek miał się dowiedzieć prawdy o ostatnich minutach życia jego żony (fot. Serge Serebro, Vitebsk Popular News)
- Ważne jest, to co wydarzyło się naprawdę, a także rzetelne zbadanie przyczyn tragedii. Chodzi o to, żeby poznać prawdę, dojść do niej metodą badań, analiz i ekspertyz – tak o śledztwie w sprawie okoliczności katastrofy smoleńskiej mówi w wywiadzie dla "Polski The Times" Jacek Świat, wdowiec po posłance PiS-u Aleksandrze Natalii-Świat.
Zdaniem Świata czas, który minął od dnia katastrofy smoleńskiej, nie został wykorzystany właściwie na wyjaśnienie przyczyn tej tragedii. - Po przesłuchaniu zapisów czarnych skrzynek wykonanym przez krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych okazało się, że generał Andrzej Błasik nie uczestniczył w ostatniej fazie lotu, być może nie było go nawet wówczas w kabinie samolotu – podkreśla Świat nawiązując do ostatnich ekspertyz przedstawionych przez biegłych z Krakowa.

Wdowiec po posłance PiS-u ocenia, że polskie władze w procesie wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej realizowały politykę niewchodzenia w konflikt z Rosją i nie podjęły żadnego wysiłku, by zweryfikować informacje dostarczane przez Rosjan. - Przykładowo wyniki autopsji Zbigniewa Wassermanna wykazały, że dokumentacja medyczna wykonana przez Rosjan to są wymysły i bzdury – zauważa Świat.

Świat podkreśla, że dla rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej bardzo ważne jest wyjaśnienie, co było przyczyną tragedii. Jednak mąż Aleksandry Natalii-Świat nie wierzy, aby przyczyny te kiedykolwiek zostały ujawnione. - Istotna jest odpowiedź na pytanie, jakie były ostatnie chwile życia naszych najbliższych. Mam poczucie, że z przyczyn czysto politycznych tych odpowiedzi nie poznamy – mówi Świat.

jk, Polska The Times