Żywy, ukraiński towar?

Żywy, ukraiński towar?

Dodano:   /  Zmieniono: 
19 młodych Ukrainek i jednego Ukraińca zatrzymała straż graniczna na przejściu granicznym w Jędrzychowicach na Dolnym Śląsku. Jechali do Włoch.
Straż graniczna zatrzymała też sześciu Polaków, w tym jedną kobietę, organizatorów przemytu.

"Ukraińcy jechali trzema busami zarejestrowanymi w województwach lubelskim i podkarpackim. Wszyscy mieli fałszywe polskie paszporty, które dostarczyli im zatrzymani Polacy. Jak wyjaśnili Ukraińcy, za paszporty zapłacili po 1000 dolarów" - powiedział w sobotę Lech Duczyński z łużyckiego oddziału straży granicznej.

Funkcjonariusze straży granicznej ustalili, że Ukrainki miały dotrzeć do Włoch, gdzie miały załatwioną pracę w restauracjach i lokalach rozrywkowych.

Duczyński dodał, że zatrzymani obywatele Ukrainy tłumaczą, że  chcieli wyjechać, bo na Ukrainie źle się dzieje. "Narzekają głównie na Kuczmę. Zatrzymane kobiety, w wieku od 19 do 30 lat chciały prowadzić we Włoszech lepsze życie. Kobiety były zaskoczone, że paszporty były fałszywe. Polacy zapewniali je, że  wszystko jest legalne" - mówił Duczyński.

Skład ukraińskiej grupy - duża liczba młodych kobiet i "opiekun" nasuwa podejrzenie, że Ukrainki miały byc skierowane we Włoszech do pracy w charakterze prostytutek.

les, pap