Jak powiedział rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, z samego porównania ogólnej liczby wystąpień Biura w 2010 r. i 2011 r. do operatorów o dane telekomunikacyjne obywateli niewiele wynika. - Gdy pada sama liczba wystąpień, niektórzy sądzą, że właśnie tyle osób było "inwigilowanych" - powiedział.
Tymczasem, spośród 70 tys. 808 wystąpień CBA do operatorów w 2011 r., jedynie 6,1 tys. dotyczyło zapytań o połączenia między danymi abonentami. - Reszta to przede wszystkim wystąpienia o dane identyfikacyjne abonenta, kiedy ustalaliśmy, do kogo należy dany numer - podkreślił Dobrzyński. W 2011 r. sądy, prokuratury, policja i służby specjalne sięgały po nasze dane o połączeniach 1 856 888 razy. To o prawie pół miliona więcej niż w 2010 r., a o 800 tys. więcej niż w 2009 r. - podała fundacja Panoptykon, która jest jedną z organizacji pozarządowych występujących przeciw zapisom co do retencji danych. Zdaniem "Gazety Wyborczej" Polska jest krajem, którego służby najczęściej w Europie sięgają po billingi.
Zakończono prace nad projektem nowego Prawa telekomunikacyjnego, które przewiduje m.in. skrócenie z 24 do 12 miesięcy okresu przechowywania billingów przez operatorów - poinformowało we wtorek MAC. Resort nie wyklucza, że będzie rekomendował skrócenie go nawet do sześciu miesięcy. Jak powiedział szef Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji Michał Boni, projekt w maju powinien trafić do parlamentu. Boni uważa, że ważną sprawą będzie zagwarantowanie rozliczalności podjętych przez służby działań. Konieczne jest też ustalenie na tym polu szczególnej kontroli prowadzonej przez odpowiednie instytucje, takie jak np. prokuratura i sądy.eb, pap