Poseł PiS: Polacy pracują bez sensu, trzeba to zmienić

Poseł PiS: Polacy pracują bez sensu, trzeba to zmienić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przemysław Wipler - dawniej UPR, dziś PiS (fot. mat. prasowe PiS)
- To jest prosty podatek, który będą płacili tylko pracodawcy, a my jako pracownicy, osoby uzyskujące dochody na podstawie umowy o dzieło czy umowy o pracę, nie będziemy musieli marnować czasu na wypełnianie PIT-ów - mówił Przemysław Wipler o swoim pomyśle zastąpienia PIT-ów podatkiem od funduszu płac.
- W zamian za podatek dochodowy można wprowadzić podatek od funduszu płac - tłumaczył w TOK FM poseł PiS. Jego zdaniem, przez coroczne rozliczanie PIT-ów Polacy jedynie marnują czas i pieniądze podatników, czyli swoje. - To bezsensowna praca - podkreślał.

Wipler pokusił się nawet o statystyczne wyliczenia. - Jeżeli 25 milionów deklaracji pomnożymy razy 90 minut, to nam wyjdzie, że ponad 18 tysięcy osób przez cały rok nie robi nic innego, tylko wypełnia PIT-y. To średniej wielkości miasto, którego wszyscy mieszkańcy przez cały rok wypełniają formularze! - wyjaśniał polityk PiS. Zaznaczył przy tym, że są to co prawda tylko statystyki, ale po konsultacjach z księgowymi uważa, że 90 minut to i tak ostrożne założenie.

- Jeżeli dołożymy do tego 35 tysięcy urzędników, którzy zajmują się PIT-ami, jeżeli dołożymy wszystkie zewnętrzne firmy księgowe, to mamy sytuację, w której ponad 50 tysięcy osób bardzo ciężko pracuje, a ich praca jest bezsensowna - kontynuował Wipler. Jego zdaniem, "samo rozliczanie PIT-ów przez urzędników kosztuje Polaków 2 miliony złotych. - Ci urzędnicy mogliby w tym czasie zająć się bardziej efektywnymi podatkami, jak np. podatek VAT, bo w chwili obecnej jest to najbardziej dochodowy, najistotniejszy budżetowo podatek - argumentował poseł PiS.

mp, Tok FM