Pierwsi klienci biura Sky Club wrócili do Polski

Pierwsi klienci biura Sky Club wrócili do Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sky Club poinformował o swoim bankructwie 3 lipca (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Za granicą przebywa ponad 4,7 tys. klientów biura Sky Club, około 800 osób już wróciło do Polski - poinformował marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.

Struzik poinformował, że po ogłoszeniu przez biuro niewypłacalności "służby urzędu marszałkowskiego uruchomiły natychmiast procedurę zmierzającą do wypełnienia ustawowych obowiązków". - Obejmują one zorganizowanie powrotu naszych turystów, klientów biura podróży Sky Club do kraju, jak również późniejsze wypłacenie roszczeń. Oczywiście w granicach ubezpieczenia, które wynosi w tym wypadku 25 mln zł - tłumaczył marszałek.

Niemal 5 tysięcy turystów czeka na lot do domu

Marszałek zaznaczył, że w tej chwili za granicą przebywa ponad 4,7 tys. osób. - Już rozpoczęliśmy organizację powrotów do kraju - zapewnił. Poinformował też, że uruchomiono specjalną infolinię dla klientów z numerem 22 59 79 544.

Struzik wyliczał, że klienci biura znajdują się w różnych krajach, np. w Turcji są 664 osoby, w Grecji 1245 osób, w Hiszpanii 818 osób, w Maroku 162 osoby, w Tunezji 163 osoby, w Egipcie 979 osób, w Portugalii 278 osób, na Cyprze 50 osób, w Bułgarii 140 osób, a na Kubie 15 osób.

"Zbankrutowaliście? Płaćcie"

Urząd Marszałkowski wystąpił już do ubezpieczyciela biura Sky Club o wypłacenie zaliczki w wysokości 4 mln zł na pokrycie kosztów powrotu do kraju klientów tego touroperatora. Struzik poinformował, że powołał specjalny zespół, który zajmuje się opracowaniem planu ewakuacji turystów. Zastępca dyrektora departamentu kultury, promocji i turystyki Urzędu Marszałkowskiego Izabela Stelmańska, która bezpośrednio nadzoruje udzielanie pomocy dla klientów biura, poinformowała, że po otrzymaniu oświadczenia o niewypłacalności Sky Club, do ubezpieczyciela skierowany został wniosek o wypłacenie zaliczki na pokrycie kosztów powrotów klientów biura do kraju.

Stelmańska sprecyzowała, że chodzi o zaliczkę w wysokości 4 mln zł. - Mamy nadzieję, że ta kwota wystarczy na pokrycie kosztów powrotu - dodała. Poinformowała też, że obecnie badana jest sytuacja klientów biura, w tym badane są możliwości pozostania w hotelach. - Po rozmowach porannych z ubezpieczycielem stoimy na stanowisku, że jeśli uda się utrzymać turystów za granicą, nie będziemy im skracać pobytu i wrócą planowymi rejsami - zaznaczyła Stelmańska. Przyznała jednak, że są już informacje o tym, że turyści na Ibizie, w Maroku i na Krecie są wymeldowywani z hoteli.

"Zbankrutowaliśmy przez Triadę"

Przedstawicielka zarządu Sky Club Agnieszka Dral tłumaczyła, że główną przesłanką do złożenia wniosku o upadłość biura Sky Club były wierzytelności Triady. Dodała, że Sky Club otrzymał z sądu nakaz zapłaty, "na którego podstawie jest zobowiązany zapłacić za wierzytelności Triady". Sky Club organizował wyjazdy pod marką własną oraz Triady.

PAP, arb