Cimoszewicz: PO może się rozsypać

Cimoszewicz: PO może się rozsypać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cimoszewicz ocenia rząd dobrze, ale "ocena ta obniża się" (fot. PAP/Radek Pietruszka) 
- Jeśli PO nie zaangażuje się w ambitny program unowocześniania polskiej gospodarki, społeczeństwa i państwa, tylko ograniczy się do konsumowania władzy, to może się rozsypać - twierdzi były premier Włodzimierz Cimoszewicz.
- PO musiałaby mieć interes w skróceniu kadencji, bo bez ich głosów to nie jest do przeprowadzenia. Dzisiaj nie bardzo widać powody, dla których mieliby na to pójść. Wprost przeciwnie. W ostatnim półroczu sami narobili wiele błędów i łatwo byłoby je przypominać w trakcie kampanii wyborczej - mówi Cimoszewicz pytany o perspektywę przedterminowych wyborów. Zdaniem Cimoszewicza "w niektórych trudnych kwestiach społecznych w PO stosowano do tej pory metodę odkładania decyzji na później". - Czasami nie da się tego robić w nieskończoność i wreszcie trzeba coś postanowić. Podział na liberałów i konserwatystów w tej partii jest nieco sztuczny. Niejednokrotnie PO popierała przepisy prawne, których żaden liberał nie mógłby zaakceptować. Są oczywiście różnice, ale w sumie to partia zdecydowanie bardziej chadecka niż liberalna - podkreśla były premier.

- Jeśli PO nie zaangażuje się w ambitny program unowocześniania polskiej gospodarki, społeczeństwa i państwa, tylko ograniczy się do konsumowania władzy, to może się rozsypać - ostrzega jednocześnie były marszałek Sejmu. - Zwłaszcza gdy poparcie społeczne dla nich zacznie spadać i wewnętrzne swary ulegną wzmocnieniu. Natomiast poczucie uczestnictwa w czymś rzeczywiście ważnym cementuje. Tak więc ich los zależy w dużym stopniu od tego, czy zajmą się na serio tym, co jest istotne dla Polski - ocenia.

Cimoszewicz pytany o ocenę rządu stwierdza, że nie jest on najgorszy, chociaż jego ocena "obniża się z upływem czasu". - Obecną sytuację (po aferze taśmowej - red.) premier powinien wykorzystać do załatwienia paru ważnych spraw, w których PSL dotychczas skutecznie blokowało konieczne reformy - radzi Cimoszewicz i dodaje, że KRUS jest "przykładem pierwszym z brzegu".

PAP, "Polska The Times", arb