Byłoby lepiej, gdyby prezydent Bronisław Komorowski nie składał kwiatów pod pomnikiem Romana Dmowskiego - ocenił w TVN24 Janusz Palikot.
11 listopada ulicami Warszawy przeszedł zorganizowany pod patronatem prezydenta marsz "Razem dla Niepodległej". Wzięło w nim udział kilka tysięcy osób. Na czele marszu szedł Bronisław Komorowski. W trakcie uroczystości złożono kwiaty m.in. pod pomnikiem Romana Dmowskiego.
Szef Ruchu Palikota ocenił w TVN24, że prezydent Komorowski "miał dobre intencje", ale że byłoby lepiej, gdyby kwiatów pod pomnikiem Dmowskiego nie składał. Janusz Palikot powiedział, że "prezydent to uczciwy i rzetelny człowiek, ale w kontekście tego, co wydarzyło się na Marszu Niepodległości", składając kwiaty pod pomnikiem Dmowskiego "postawił kropkę nad i nad przesunięciem sceny politycznej na prawo".
Palikot dodał, że wywołało to reakcję jego i szefa SLD Leszka Millera. Politycy mają spotkać się w sobotę.
zew, TVN24
Szef Ruchu Palikota ocenił w TVN24, że prezydent Komorowski "miał dobre intencje", ale że byłoby lepiej, gdyby kwiatów pod pomnikiem Dmowskiego nie składał. Janusz Palikot powiedział, że "prezydent to uczciwy i rzetelny człowiek, ale w kontekście tego, co wydarzyło się na Marszu Niepodległości", składając kwiaty pod pomnikiem Dmowskiego "postawił kropkę nad i nad przesunięciem sceny politycznej na prawo".
Palikot dodał, że wywołało to reakcję jego i szefa SLD Leszka Millera. Politycy mają spotkać się w sobotę.
zew, TVN24