"Duży" agent Tomek obiecywał pielęgniarce małżeństwo?

"Duży" agent Tomek obiecywał pielęgniarce małżeństwo?

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Duży" agent Tomek obiecywał pielęgniarce małżeństwo (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
- CBA wprowadziło do szpitala agenta, który uwiódł jedną z pielęgniarek jedynie po to, aby ta wynosiła z oddziału, gdzie ordynatorem był doktor Mirosław G. dokumentację pacjentów - mówił sędzia Igor Tuleya. "Duży agent Tomek" miał obiecywać kobiecie małżeństwo.
- "Duży” agent Tomek był blisko z pielęgniarką z oddziału kardiochirurgii przez kilka miesięcy. Zdobył jej zaufanie - mówił w rozmowie z "Faktem" sędzia Tuleya. 

Agent miał być przystojnym mężczyzną o południowym typie urody. Obiecywał pielęgniarce małżeństwo. Po kilku tygodniach znajomości wyznał jej, że jest policjantem i prosił, by skontaktowała go z byłymi pacjentami doktora G.

- Jeździł z nią po Polsce do byłych pacjentów i wypytywał, czy musieli płacić za operacje u dr G. - relacjonował Tuleya. Następnie agent poprosił pielęgniarkę, by ta wyniosła z oddziału dokumentację medyczną pacjentów doktora G.

Po tym jak agent dostał dokumentację zniknął i nie skontaktował się więcej z pielęgniarka.

Przeciwko pielęgniarce toczy się postępowanie dyscyplinarne przed samorządem pielęgniarskim.

ja, "Fakt"