Siedmiu mężczyzn z Warmińsko-Mazurskiego przyznało się do kradzieży ośmiu kilometrów linii energetycznej. Grozi im za to do pięciu lat więzienia. Na razie są na wolności.
Grupa przestępcza składała się z siedmiu mężczyzn w wieku od 20 do 29 lat. Kradli kable na terenie powiatów iławskiego i nowomiejskiego w województwie warmińsko-mazurskim.
Według Moniki Wejknis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, ukradli przynajmniej osiem kilometrów kabli na szkodę kilku zakładów energetycznych.
"Mężczyźni ci przyznali się do winy. Wypuściliśmy ich do domów. Wobec prowodyra 22-letniego Mirosława K. zastosowaliśmy dozór policyjny" powiedziała Wejknis.
Skradzione kable złodzieje sprzedawali poza województwem warmińsko-mazurskim, w okolicach Grudziądza.
Straty zakładów energetycznych nie zostały jeszcze oszacowane. Mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.
sg, pap