"Syn radnej PO przebiera się za szopa i straszy dzieci"

"Syn radnej PO przebiera się za szopa i straszy dzieci"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grupowa Oczyszczalnia Ścieków , fot. Facebook
Michał Zewald, syn radnej miejskiej Wiesławy Zewald, przebiera się za szopa i straszy dzieci - donosi łódzka "Gazeta Wyborcza" powołując się na anonimowy donos pracowników Grupowej Oczyszczalni Ścieków.
Okazuje się, że spółka posiada maskotkę - szopa pracza - w związku z czym zakupiła dwa kostiumy tego zwierzęcia. Były one potrzebne do akcji "Szanuj sedes. Woda wraca", w ramach której dwie osoby na podstawie umowy-zlecenie chodziły przebrane za szopy pracze po pubach i restauracjach, sprawdzając czy do znajdujących się w tych lokalach muszli klozetowych nie są wrzucane śmieci.

Według najnowszych informacji "Gazety Wyborczej", które w swoim anonimowym piśmie mieli zawrzeć autorzy donosy, teraz szop pracz jest już jeden, ale zatrudniony został na umowę o pracę i nie chodzi już po pubach, ale do szkół i przedszkoli.

Osobą, która przebiera się za maskotkę ma być Michał Zewald, syn jednej z radnych Platformy Obywatelskiej Wiesławy Zewald.

"Zarabia 3500 zł na stanowisku specjalisty od przebierania się za Szopa. Od 3 miesięcy przychodzi do pracy i jedyną czynnością jest przebieranie się za szopa i straszenie dzieci. Ale na to trzeba być synkiem pani radnej Zewald" - piszą autorzy anonimu, którzy mają pretensje o to, że nie dość, że w firmie brakuje specjalistów, to jeszcze szykowane są zwolnienia. Mają one dotknąć nie maskotki, ale właśnie fachowych pracowników.

Wypowiedzi "Wyborczej" odmówił sam "oskarżony". Również szerszych informacji nie chce udzielać przełożony Zewalda Rafał Reszpondek. - Mogę tylko powiedzieć, że bierze udział w akcji marketingowej "Szanuj sedes. Woda wraca" - zaznacza.

mp, gazeta.pl