- Jeśli mogę wydać pieniądze na przeciętnych sportowców lub na dających medale, to wybieram tych drugich – powiedziała minister sportu Joanna Mucha w TVN24.
Odniosła się w ten sposób do nowego sposobu finansowania dyscyplin sportowych. Mucha wyjaśniła, że jej resort będzie się kierował osiągnięciami sportowców w poszczególnych dyscyplinach i to na tej podstawie będzie przydzielał pieniądze.
Dodatkowo dyscypliny zostały podzielone na olimpijskie i nieolimpijskie. Grupa olimpijska również został podzielona na kategorie: "złotą", "srebrna", "brązową" i "poza podium". W złotej kategorii znalazły się m.in.: kolarstwo, narciarstwo, pływanie, podnoszenie ciężarów, zapasy, żeglarstwo, lekkoatletyka, kajakarstwo i wioślarstwo. To tam popłynie najwięcej pieniędzy z ministerstwa.
Mucha zapowiedziała, że najmniej pieniędzy otrzymają związki dyscyplin nieolimpijskich , takich jak wędkarstwo czy wyścigi psich zaprzęgów. - To fantastyczne sporty, ale nie uważam, że powinny być finansowane ze środków publicznych. Jeśli ktoś ma hobby, musi sobie znaleźć sponsora – powiedziała.
eb, tvn24
Dodatkowo dyscypliny zostały podzielone na olimpijskie i nieolimpijskie. Grupa olimpijska również został podzielona na kategorie: "złotą", "srebrna", "brązową" i "poza podium". W złotej kategorii znalazły się m.in.: kolarstwo, narciarstwo, pływanie, podnoszenie ciężarów, zapasy, żeglarstwo, lekkoatletyka, kajakarstwo i wioślarstwo. To tam popłynie najwięcej pieniędzy z ministerstwa.
Mucha zapowiedziała, że najmniej pieniędzy otrzymają związki dyscyplin nieolimpijskich , takich jak wędkarstwo czy wyścigi psich zaprzęgów. - To fantastyczne sporty, ale nie uważam, że powinny być finansowane ze środków publicznych. Jeśli ktoś ma hobby, musi sobie znaleźć sponsora – powiedziała.
eb, tvn24