"Owsiak tupnął nogą na Arłukowicza mocniej niż Tusk na Gowina"

"Owsiak tupnął nogą na Arłukowicza mocniej niż Tusk na Gowina"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Senyszyn (fot.Wprost)
"Jurek Owsiak tupnął nogą na Arłukowicza mocniej niż premier Tusk na Gowina. Wprawdzie WOŚP też jeszcze nie odwołuje ministra, ale będzie reorganizować system ratownictwa medycznego" - pisze na blogu europosłanka SLD Joanna Senyszyn.
2,5-letnia Dominika zmarła 27 lutego w łódzkim szpitalu. Dziewczynka w szpitalu znalazła się w stanie krytycznym. Wcześniej jej matka próbowała wezwać pogotowie, jednak lekarz, zgodnie z jej słowami, uznał, że jest to niepotrzebne.

W związku z tą sytuacją Jurek Owsiak wraz z żoną wystosowali list otwarty, w którym postawili pod znakiem zapytania dalszą pomoc Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dla oddziałów dziecięcych w kraju.

"Minister Arłukowicz, przestraszony groźbami Owsiaka, spotkał się z konsultantami krajowymi do spraw ratownictwa medycznego, pediatrii i medycyny rodzinnej. Spotkanie uświetnił swoją obecnością Jerzy Owsiak. Ponieważ już wcześniej państwo Owsiakowie wyrazili wątpliwość odnośnie celowości dalszego zbierania pieniędzy na sprzęt medyczny dla dzieci, minister zapowiedział zmiany w funkcjonowaniu nocnej i świątecznej opieki lekarskiej, dotyczące najmłodszych pacjentów" - stwierdziła Senyszyn.

Jak dodała na spotkaniu podjęto decyzję o powołaniu komisji, która będzie się pochylała nad sprawami w całym systemie ratownictwa medycznego. W skład tej komisji będą wchodzili członkowie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

"Wiara, że wszystko rozwiążą komisje przetrwała z czasów PRL. Wszelako w zmienionej formie. W słusznie minionym okresie powoływano do nich specjalistów. Obecnie ignorantów. Szczytowym osiągnięciem w tej dziedzinie są sejmowe komisje śledcze. Komisja Wspólna Rządu i Orkiestry ma szanse je przebić. Na wzór Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu powinno w niej zasiadać 50 proc. przedstawicieli WOŚP. Bynajmniej nie lekarzy" - zaznaczyła Senyszyn.

W jej ocenie pomysł Owsiaka i Arłukowicza warto przenieść do PO. "Szef partii mógłby powołać Komisję Wspólną Liberałów i Konserwatystów, która pochylałaby się nad słupkami poparcia dla Platformy. Jeśli premier Tusk będzie reżyserował dalsze odcinki opery mydlanej z Gowinem na wzór serialu Kaczyńskiego z Glińskim, słupki PO będą dalej zjeżdżać. A najgorsze dla PO, że zatrze się różnica między obu partyjnymi przywódcami. Świat według Tuska jest równie śmieszny, jak świat według Kaczyńskiego" - podsumowała Senyszyn.

ja