Komisja Europejska poddaje w wątpliwość czy ostatnie zmiany w konstytucji Węgier są zgodne z unijnym prawem. Prawa partii Viktora Orbana do zmian w konstytucji bronił w Brukseli premier Donald Tusk. - Nie każda zmiana konstytucji na Węgrzech musi oznaczać zamach na prawa człowieka czy na ład konstytucyjny - zauważył szef polskiego rządu.
Zdominowany przez partię Orbana parlament uchwalił zmiany na mocy których w mediach komercyjnych nie będzie można prowadzić kampanii wyborczej, młodzi Węgrzy studiujący na państwowych uczelniach będą musieli "odpracować" darmową edukację pracując na Węgrzech, lub zwrócić pieniądze za studia, a bezdomni będą karani za spanie na ulicach. Zmieniona konstytucja definiuje też małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. - Nie widzę powodu do histerii - ocenił te zmiany szef polskiego rządu.
Tymczasem KE zapowiedziała zbadanie zmian w węgierskiej konstytucji pod względem zgodności z europejskimi standardami.
arb, Polskie Radio
Tymczasem KE zapowiedziała zbadanie zmian w węgierskiej konstytucji pod względem zgodności z europejskimi standardami.
arb, Polskie Radio