Posłanka PiS Jadwiga Wiśniewska skrytykowała ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego za to, że ten nazwał znajdujący się w Rosji wrak Tu-154M "bardziej pamiątką, niż dowodem w sprawie". - Pamiątką to może być ciupaga przywieziona z Zakopanego, a nie wrak samolotu - oburzała się Wiśniewska na antenie Superstacji.
Posłance PiS nie podobało się całe sejmowe wystąpienie szefa MSZ, który na forum parlamentu przedstawiał priorytety polskiej dyplomacji. Wiśniewska podkreśliła, że Jarosław Kaczyński - którego nie było w Sejmie w czasie wystąpienia Sikorskiego - "niewiele stracił". - Minister Sikorski cofnął się do czasów Cesarstwa Rzymskiego, czekałam, kiedy zacznie mówić o akweduktach - ironizowała.
arb, Superstacja
arb, Superstacja