Wałęsa o Grudniu'70: masakra związana z całością komunizmu

Wałęsa o Grudniu'70: masakra związana z całością komunizmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Lech Wałęsa uważa, że uniewinnienie byłego wicepremiera Stanisława Kociołka i skazanie na więzienie w zawieszeniu dwóch wojskowych dowódców w związku z masakrą robotników, do jakiej doszło w Gdyni w grudniu 1970 roku to jeszcze nie koniec rozliczeń związanych z tym wydarzeniem. - Czy kiedyś dokonamy pełnego rozliczenia? To będzie naprawdę trudne - przyznał były prezydent.
- Sprawiedliwy wyrok byłby, gdybyśmy osądzili całość czyli głowę, rękę, ramię i broń. Głowa to system komunistyczny, sowieci. Ręka i ramię to właśnie ci sądzeni i broń to zomowcy. Jeśli nie bierzemy całości, to rozliczyć będzie trudno. To zamierzona koncepcja komunistyczna, wykonywana od głowy do broni. To była masakra związana z całością komunizmu - mówił o wydarzeniach z Grudnia 1970 roku Wałęsa.

W grudniu 1970 roku w związku z przedświąteczną podwyżką cen żywności doszło w kraju do strajków i protestów. Stoczniowcy, którzy zostali namówieni przez władze do powrotu do pracy, zostali przed stocznią ostrzelani przez wojsko i milicję - zginęły wówczas 44 osoby, a 1100 zostało rannych. Wydarzenia te stały się bezpośrednią przyczyną usunięcia Władysława Gomułki ze stanowiska I sekretarza KC PZPR.

arb, TVN24.pl