Gdańszczanie chorują na raka, bo siedzą na uranie?

Gdańszczanie chorują na raka, bo siedzą na uranie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
850 ton uranu pod Gdańskiem? (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Trzy kilometry od Gdańska, w hałdzie fosfogipsów zalegać może 850 ton niebezpiecznego dla ludzi uranu - donosi "Gazeta Polska".
Jak twierdzą dziennikarze "Gazety Polskiej", na tymczasowe składowisko w Wiślince przez ponad 30 lat swoje odpady zrzucały Gdańskie Zakłady Nawozów Fosforowych „Fosfor” sp. z o.o., które należą dziś do grupy Azoty. Większościowym udziałowcem grupy jest skarb państwa.
35 milionów ton odpadów
„Na składowisku urosła olbrzymia błyszcząca hałda, wysoka na ponad 50 m i długa na ponad 1,5 km, widoczna z każdego wyższego punktu od Trójmiasta po Elbląg” – pisze Nikodem Rachoń. Zdaniem badaczy z Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego, na tonę odpadów przypada 28 gramów groźnego dla ludzi uranu. Wyniki swoich prac naukowcy przedstawili w zeszłym roku w publikacji "Radiochemiczne zanieczyszczenia strefy przy hałdzie w Wiślince".
Jak twierdzi "Gazeta Polska", jeżeli w Wiślince zalega dziś ok. 35 mln ton odpadów, to uranu znajdziemy tam 850 ton. Wyliczenia "Gazety Polskiej" potwierdza dr Jerzy Jaśkowski z Katedry Biofizyki Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. – Nasze badania potwierdziły, że hałda fosfogipsów zawiera pierwiastki radioaktywne w ilości znacznie przewyższającej tło promieniowania - mówi "Gazecie Polskiej" dr Jaśkowski.
Coraz więcej chorych na raka
Zdaniem Jaśkowskiego, istnieje związek między zanieczyszczonymi odpadami a wzrostem zachorowalności na raka w Gdańsku. - Dowodzi tego niezbicie analiza umieralności i kart zgonów mieszkańców okolic hałdy. O ile w latach 70. procent zgonów nowotworowych w stosunku do wszystkich zgonów wynosił tam jedynie 11 proc., o tyle w latach 90. było to już prawie 50 proc., a więc niemal co drugi zgon w tamtej okolicy spowodowany był nowotworem - mówi "Gazecie Polskiej" dr Jaśkowski.
sjk, "Gazeta Polska"