Premier Donald Tusk poinformował, że ufa wiceministrowi obrony narodowej gen. Skrzypczakowi, jednak jako premier zdecydował o wszczęciu postępowania sprawdzającego ws. formułowanych przeciwko niemu zarzutów.
-Mam pełne zaufanie do ministra obrony narodowej, Tomasza Siemoniaka. Respektuję jego oceny i jego wnioski. Współpracuję z gen. Skrzypczakiem jako z wiceministrem odpowiedzialnym za modernizację i jeśli pytacie państwo o te spekulacje wobec niego, to ja mam zaufanie do niego jako do człowieka, do jego uczciwości. Jednak jako premier murze dokonywać różnych operacji sprawdzających, wtedy kiedy pojawiają się wątpliwości. Moje zaufanie jest ważne, ale nie decydujące kiedy pojawiają się zarzuty sformułowane w tym przypadku przez SKW. Dlatego wszczęto procedurę sprawdzającą, a generał odwołał się od rekomendacji SKW w kwestii dostępu do informacji niejawnych. Zgodnie z ustawą premier zleca odpowiednim urzędnikom i służbom sprawdzenie zasadności odwołania i wniosku Moja kancelaria we współpracy z MSW będzie dokładnie sprawdzała zasadność tego wniosku. Mam na to 3 miesiące. Wtedy podejmiemy decyzję także co do generała Skrzypczaka - powiedział Tusk.
Prokuratura generalna, w oparciu o materiały przekazane przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, rozpoczęła śledztwo w związku z podejrzeniem przyjęcia korzyści majątkowej przez wiceszefa MON gen. Waldemara Skrzypczaka - informował dziennik.pl. Materiały w tej sprawie przekazała stołecznej prokuraturze prokuratura wojskowa. Gen. Skrzypczak jest odpowiedzialny w MON za zakup i modernizację sprzętu dla armii.
Wcześniej SKW nie przyznała wiceministrowi nowego certyfikatu (ważność starego wygasła w lipcu 2013 roku) na dostęp do materiałów niejawnych. Taki krok SKW to prawdopodobnie efekt oskarżeń pod adresem generała, który - według SKW - lobbował na rzecz izraelskich koncernów zbrojeniowych. O sprawie tej pisał tygodnik "Wprost".
Gen. Skrzypczak nie zgadza się z zarzutami.
TVN24.pl, ml
Prokuratura generalna, w oparciu o materiały przekazane przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, rozpoczęła śledztwo w związku z podejrzeniem przyjęcia korzyści majątkowej przez wiceszefa MON gen. Waldemara Skrzypczaka - informował dziennik.pl. Materiały w tej sprawie przekazała stołecznej prokuraturze prokuratura wojskowa. Gen. Skrzypczak jest odpowiedzialny w MON za zakup i modernizację sprzętu dla armii.
Wcześniej SKW nie przyznała wiceministrowi nowego certyfikatu (ważność starego wygasła w lipcu 2013 roku) na dostęp do materiałów niejawnych. Taki krok SKW to prawdopodobnie efekt oskarżeń pod adresem generała, który - według SKW - lobbował na rzecz izraelskich koncernów zbrojeniowych. O sprawie tej pisał tygodnik "Wprost".
Gen. Skrzypczak nie zgadza się z zarzutami.
TVN24.pl, ml