Szejnfeld: PiS to okupant, który chce wejść do Warszawy

Szejnfeld: PiS to okupant, który chce wejść do Warszawy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Szejnfeld (fot. WPROST) Źródło: Wprost
- Gdyby nie daj Boże odwołano panią prezydent, to 14 października należałoby godzinę "W" ogłosić, bo do Warszawy chce wejść okupant. Tym okupantem jest PiS - powiedział w TVN24 poseł PO Adam Szejnfeld.
13 października w Warszawie odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Zwolennicy urzędującej prezydent apelują, by nie iść na referendum. W przypadku zbyt niskiej frekwencji będzie ono nieważne. Zdaniem posła PO Adama Szejnfelda, nie ma powodów, dla których powinno się odwołać Gronkiewicz-Waltz. - Polski nie okupuje żadna obca armia, w stolicy, polskiej Warszawie nie stoją żołnierze pod bagnetami obcych mocarstw. Nie ma więc żadnego powodu, by za tydzień ogłaszać jakąś godzinę "W" - mówił w programie "Kawa na Ławę" TVN24 polityk partii Donalda Tuska.

- Jeśli w takiej konwencji mielibyśmy rozmawiać, to jestem absolutnie przekonany, że gdyby nie daj Boże odwołano panią prezydent, to 14 października należałoby godzinę "W" ogłosić, bo do Warszawy - a poprzez Warszawę do Polski - chce wejść okupant. Okupant, który chce okupować sumienia polskich obywateli, który chce decydować za polskich obywateli, jak mają się zachowywać, który chce narzucać swoją wolę wszystkim. Tym okupantem jest PiS - ocenił na antenie TVN24 poseł Szejnfeld.

sjk, TVN24