"Są gwałcone, bo prowokują". Związkowcy bronią seksuologa

"Są gwałcone, bo prowokują". Związkowcy bronią seksuologa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gwałt winą kobiety? Seksuolog: jak kobieta pójdzie z mężczyzną na drinka... (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Kontrowersyjna wypowiedź seksuologa z Białegostoku została wyrwana z kontekstu - oświadczyła Podlaska Federacja Związków Zawodowych Ochrony Zdrowia.
Wypowiedź białostockiego seksuologa Krzysztofa Boćkowskiego została wyrwana z kontekstu. Stanowczo protestujemy więc przeciwko nieuzasadnionej krytyce, której doświadcza - oświadczyła Podlaska Federacja Związków Zawodowych Ochrony Zdrowia w reakcji na krytykę, z którą spotkał się Boćkowski. Jak podaje TVN24, seksuolog stwierdził, że kobiety "są gwałcone, bo prowokują".

- Należy rozróżnić gwałt, gdy kobieta zostaje zaatakowana, a co innego, gdy poszła z facetem na drinka lub spotkanie i potem jest zdziwiona, że doszło wbrew jej woli do stosunku - mówił seksuolog Krzysztof Boćkowski w rozmowie z portalem "Czas Białegostoku". - Przykładowo, gdy kobieta umawia się na randkę, nie jest chyba świadoma, kolokwialnie mówiąc, że mężczyzna zawsze jest nastawiony na seks. Dziwić może to zaskoczenie kobiet, które mówią 'po fakcie', że chciały się tylko pocałować, a tymczasem zdarzyło się więcej - powiedział seksuolog.

Seksuologa, który twierdzi, że został źle zrozumiany, broni Eugeniusz Muszyc - przewodniczący Podlaskiej Federacji Związków Zawodowych Ochrony Zdrowia. W wydanym oświadczeniu cytowanym przez TVN24 Muszyc pisze, że ZZ POZ "stanowczo sprzeciwia się działaniom polegającym na wyjmowaniu z kontekstu pojedynczych stwierdzeń i nadawaniu im innego sensu znaczeniowego niż ten, który był zamiarem dr Boćkowskiego".

ZZ POZ apeluje, by nie palić lekarza na stosie krytyki "za - być może w odczuciu społecznym - niewłaściwy dobór słów będący swoistym skrótem myślowym".

sjk, TVN24