- Gdy prawica się dzieli to lewica się cieszy, ale byłbym za tym, żeby takich głupich pomysłów nie rozpatrywać - powiedział na antenie TVN24 Włodzimierz Czarzasty z SLD pytany o konwencję Polski Razem i ich propozycję, by rodziny dostawały dodatkowe głosy w wyborach w zależności od ilości posiadanych dzieci.
"Polska Razem" - tak będzie się nazywała partia utworzona przez Jarosława Gowina, PJN i Republikanów. W konwencji założycielskiej w warszawskim centrum Expo uczestniczyło blisko 1,5 tys. osób.
- Kto miałby decydować o tych dodatkowych głosach? Ojciec? - dopytywał Czarzasty w "Kawie na ławę" odnosząc się do pomysłu nowej partii Jarosława Gowina.
Czarzasty kpił też z przemówienia Gowina. Zarzucał mu m.in., że nie jest charyzmatycznym liderem. - Nie lubię osób, które uciekają z partii. To niesmaczne - dodał.
- Czy myślicie, że jeżeli ktoś ma zero poparcia politycznego, czyli pan Gowin, pani Jakubiak, pan Wipler, pan Kowal i jak te wszystkie zera poparcia się doda, to wyjdzie jedynka? Nie wyjdzie - stwierdził Czarzasty.
ja, TVN24
- Kto miałby decydować o tych dodatkowych głosach? Ojciec? - dopytywał Czarzasty w "Kawie na ławę" odnosząc się do pomysłu nowej partii Jarosława Gowina.
Czarzasty kpił też z przemówienia Gowina. Zarzucał mu m.in., że nie jest charyzmatycznym liderem. - Nie lubię osób, które uciekają z partii. To niesmaczne - dodał.
- Czy myślicie, że jeżeli ktoś ma zero poparcia politycznego, czyli pan Gowin, pani Jakubiak, pan Wipler, pan Kowal i jak te wszystkie zera poparcia się doda, to wyjdzie jedynka? Nie wyjdzie - stwierdził Czarzasty.
ja, TVN24