Szef klubu PO: cała odpowiedzialność spada na Tuska

Szef klubu PO: cała odpowiedzialność spada na Tuska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rafał Grupiński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Dla Schetyny to, co wydarzyło się w sobotę to tylko pewien etap. Małe szanse są początkiem wielkich przedsięwzięć - mówi na antenie RMF FM przewodniczący klubu PO Rafał Grupiński.
Rada Polityczna PO nie wybrała Grzegorza Schetyny na członka zarządu partii. Były baron dolnośląskiej Platformy nie otrzymał rekomendacji premiera Donalda Tuska. - Wolałbym, żeby w sobotę zapadły inne rozstrzygnięcia, ale stało się jak się stało - przyznaje na antenie RMF FM szef klubu PO Rafał Grupiński. Dodaje, że decyzja Tuska dziwi go. - Ale ją oczywiście rozumiem - mówi Grupiński.

"Tusk ma całą odpowiedzialność za partię"

- Myślę, że po prostu pan przewodniczący chciał wyraźnie dać sygnał, że w tej chwili, cała odpowiedzialność za prowadzenie partii musi spocząć na jego barkach i sala to w sobotę potwierdziła głosowaniem - ocenia w Kontrwywiadzie RMF FM szef klubu PO.

Dodaje, że zgadza się, że przywództwo w partii musi być mocne i niekwestionowane. - Natomiast czym innym jest i tutaj mieliśmy inną dotąd tradycję, a mianowicie wypracowywanie strategii w działaniu politycznym... Przynajmniej ja pracowałem jeszcze do niedawna w pewnym zespole zawsze - mówi polityk PO.

Pytany, czy obawia się utraty funkcji szefa klubu, Grupiński odpowiada, że premier Tusk zapowiedział koniec wyborów w PO i decyzji personalnych. - Dwa tygodnie temu także wypowiedział się bardzo mocno na temat tego, że jest zadowolony z pracy klubu i nie widzi powodu po słynnym wystąpieniu Andrzeja Biernata, żeby zmieniać cokolwiek w klubie - mówi Grupiński.

"Nie usuwa się ludzi z powodu przyjaźni"

Dodaje, że nie rozumie, czemu pojawiają się głosy, by jego, jako przyjaciela Grzegorza Schetyny, "uwzględnić w zmianach personalnych". - Nie z powodu przyjaźni się usuwa ludzi, którzy mam nadzieję, nie najgorzej pracują - mówi Grupiński.

- Moim zdaniem mamy nowy zarząd i ja jestem osobiście członkiem tego zarządu, więc jestem też bardzo ciekaw, jak będą biegły nasze przygotowania do eurowyborów i do wyborów samorządowych. Mam nadzieję, że ten nowy zarząd się spisze w tej sprawie - dodaje na antenie RMF FM.

Koniec wyborów w PO

Na sobotnim posiedzeniu Rady Politycznej PO pierwszą wiceprzewodniczącą partii została marszałek Sejmu Ewa Kopacz, która uzyskała 249 głosów. Pozostałymi wiceprzewodniczącymi PO zostali Hanna Gronkiewicz-Waltz (281 głosów), Cezary Grabarczyk (274 głosy), Radosław Sikorski (273 głosy) i Bogdan Borusewicz (294 głosy).

Sekretarzem generalnym partii został Paweł Graś. Otrzymał 278 głosów. Skarbnikiem został Łukasz Pawełek (303 głosy).

sjk, RMF FM, Wprost.pl