Schetyna: Nie ma PiS bez Kaczyńskiego

Schetyna: Nie ma PiS bez Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Schetyna (fot.Adam Jagielak/Wprost) 
- Po tragedii smoleńskiej w PiS eksplodował festiwal Antoniego Macierewicza. Dzisiaj nie mam pewności, czy PiS chce wygrywać wybory, czy uprawiając politykę smoleńską woli być największą i ugruntowaną partią opozycyjną - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą"
- Nie ma PiS bez Kaczyńskiego i Kaczyńskiego bez PiS. Jest prawo zwycięskich serii i jest prawo przegranych serii. Ale każda seria kiedyś się kończy i powinni o tym pamiętać przede wszystkim ci, którzy wygrywają - stwierdził Schetyna.

Polityk PO odniósł się też do rosnącego poparcia dla partii Janusza Korwin-Mikkego. - Nie wierzę w jego obecność w dojrzałej polityce. Sukces mógł się mu przytrafić w młodej demokracji, ale nie dzisiaj. Nawet statecznemu Bundestagowi zdarzyła się Partia Piratów. Korwin-Mikke, Macierewicz czy Palikot w Sejmie nie zbudują dobrego wizerunku ani naszej demokracji, ani samemu parlamentowi - mówił.

W ocenie Schetyny Platforma potrafiła przeprowadzić Polaków przez poważny kryzys gospodarczy. - Potrafiła dobrze wykorzystać środki europejskie i godnie reprezentować Polaków za granicą. Proszę o tym nie zapominać. Myślę, że wyborcy to wiedzą. Przed nami dzień 4 czerwca, który zamyka symbolicznie pewien okres. Okres ćwierć wieku od pierwszych, częściowo, wolnych wyborów - stwierdził.

- Koalicja z SLD byłaby dla Platformy niebezpieczna. PSL jest przewidywalnym i dobrym koalicjantem, co pokazała nasza współpraca przez ostatnie siedem lat. Dzisiaj PSL powinien wyjść poza elektorat wiejski, bo będzie miał problem w wyborach parlamentarnych dostać się do Sejmu. Uważam, że ludowcom brakuje osoby pokroju Waldemara Pawlaka. Z nim można przeprowadzać duże i skomplikowane projekty. Nie jest tajemnicą, że w koalicji była współpraca , wzajemne zaufanie, a wspólne ustalenia były dotrzymywane - mówił.

ja, "Rzeczpospolita"