Sekretarz generalny Sojuszu Lewicy Demokratycznej Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Superstacją odniósł się do wczorajszych zajść w redakcji Tygodnika „Wprost” z udziałem funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz dzisiejszej konferencji prasowej premiera Donalda Tuska.
- Można odnieść wrażenie, że minister Sienkiewicz ma jakieś kwity na Donalda Tuska, które powodują, że Donald Tusk boi się tej dymisji, bo mogłoby się okazać, że jest jeszcze więcej materiałów, które już nie tylko kompromitują rząd, ale także skompromitowanie samego Donalda Tuska wypłynęłoby do opinii publicznej – zaczął Gawkowski.
Zdaniem posła SLD „Donald Tusk próbuje pokazywać, że w Polsce są standardy, tylko że te standardy z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień, a wczoraj można było odnieść wrażenie z godziny na godzinę, schodzą poniżej tego co mamy na Białorusi, czy w Rosji”.
Polityk uważa, że „to jest złamanie kręgosłupa wolnym i demokratycznym mediom”. - Za czasów PRL nawet, nie mówiąc już o IV RP, nie traktowano tak wolności dziennikarskiej, wolności słowa, prawa prasowego. To pokazuje, że państwo za wszelką cenę chce chronić republikę kolesiów – podsumował.
Telewizja Superstacja
Zdaniem posła SLD „Donald Tusk próbuje pokazywać, że w Polsce są standardy, tylko że te standardy z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień, a wczoraj można było odnieść wrażenie z godziny na godzinę, schodzą poniżej tego co mamy na Białorusi, czy w Rosji”.
Polityk uważa, że „to jest złamanie kręgosłupa wolnym i demokratycznym mediom”. - Za czasów PRL nawet, nie mówiąc już o IV RP, nie traktowano tak wolności dziennikarskiej, wolności słowa, prawa prasowego. To pokazuje, że państwo za wszelką cenę chce chronić republikę kolesiów – podsumował.
Telewizja Superstacja
