Jako jedyny ocalał z katastrofy w Topolewie. "Operacja kręgosłupa przebiegła pomyślnie"

Jako jedyny ocalał z katastrofy w Topolewie. "Operacja kręgosłupa przebiegła pomyślnie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Pomyślnie przebiegła operacja jedynej ocalałej osoby z katastrofy samolotu pod Częstochową. 40-letniemu instruktorowi spadochroniarstwa operowano kręgosłup.
Operacja 40-letniego instruktora spadochroniarstwa, który jako jedyny przeżył katastrofę samolotu pod Częstochową, przebiegła zgodnie z planem i stan chorego powinien się poprawiać - mówią lekarze ze szpitala Tarnowie, gdzie hospitalizowany jest mężczyzna.

40-letni instruktor doznał złamania ręki, urazu klatki piersiowej oraz kręgosłupa w odcinku lędźwiowym w wyniku katastrofy lotniczej. Wczoraj przeszedł operację kręgosłupa. - Chory obudził się bez żadnych powikłań, z poprawą, jeśli chodzi o funkcję kończyn dolnych. W czasie operacji miał zespoloną kończynę górną przez ortopedów  - oznajmił lekarz przeprowadzający operację. Poszkodowany nadal zostaje pod opieką lekarzy. Jak podkreślają, 40-latek posiada jeszcze kilka obrażeń, które muszą być wyleczone. Jednak według zapewnień, stan chorego będzie się poprawiał.

W poniedziałek, 40-letni instruktor został przesłuchany przez prokuratorów. Samolot Piper PA-31 Navajo, rozbił się w Topolowie niedaleko Częstochowy. W wyniku katastrofy zginęło 11 osób. Po wypadku wrak zaczął się palić, a ciała znajdujących się w środku dziewięciu osób zostały zwęglone. Prowadząca śledztwo prokuratura poinformowała również, że w chwili katastrofy jeden z silników nie pracował.

tvn24.pl