Nie żyje 6-letni chłopiec, który w sobotę wieczorem wybrał się z rodziną do aquaparku w Kleszczowie. Dziecko znalazło się na torze o głębokości 1,8 metra. Nie zauważył go ratownik.
- 39-latek z trójką dzieci w wieku 2, 6, i 9 lat wybrał się na kąpielisko. W pewnym momencie jedna z kobiet przebywających na basenie zauważyła, że coś niepokojącego dzieje się z dzieckiem. Wezwała ratownika. Mimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji dziecko zmarło - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Policja zabezpieczyła zapis z monitoringu, który być może pomoże ustalić przyczyny tragedii.
TVN24/x-news
Policja zabezpieczyła zapis z monitoringu, który być może pomoże ustalić przyczyny tragedii.
TVN24/x-news
