RMF FM donosi, że w nocy z wtorku na środę do szpitali w Pomorskiem trafiło 30 osób - 24 kolonistów i ich 6 opiekunów. Wszyscy wykazywali objawy zatrucia pokarmowego, typowego dla salmonelli. Według Centrum Zarządzania Kryzysowego, stan poszkodowanych jest dobry. Do zatrucia doszło w ośrodku we Wdzydzach Kiszewskich.
Cała grupa najpierw trafiła do Kościerzyna, potem część pojechała do Kartuz. 9 dzieci i 6 opiekunów przebywa w szpitalu zakaźnym w Gdańsku.
Sanepid rozpoczął kontrolę w ośrodku wypoczynkowym, pobierając m.in. próbki na stołówce - ale nie została ona zamknięta. Grupa mogła podtruć się niedosmażonym kurczakiem. Małoletni to podopieczni domu dziecka w Malborku. Dzieci i opiekunowie trafili do szpitali w Gdańsku, Malborku, Kartuzach i Kościerzynie.
RMF24
Sanepid rozpoczął kontrolę w ośrodku wypoczynkowym, pobierając m.in. próbki na stołówce - ale nie została ona zamknięta. Grupa mogła podtruć się niedosmażonym kurczakiem. Małoletni to podopieczni domu dziecka w Malborku. Dzieci i opiekunowie trafili do szpitali w Gdańsku, Malborku, Kartuzach i Kościerzynie.
RMF24