Szef BBN Stanisław Koziej w rozmowie z TVN 24 BiŚ odniósł się do sytuacji na Ukrainie oraz wyników szczytu NATO w Newport.
Odnosząc się do możliwości wsparcia Ukrainy przez Sojusz Północnoatlantycki szef BBN zaznaczył, że nie jest możliwa pomoc militarna, ponieważ Ukraina nie jest członkiem NATO. Jednak zaopatrzenie w nieśmiercionośny sprzęt wojskowy Ukraina otrzymuje również z Polski. Szersze wsparcie wiąże się z problemem decyzji politycznej poszczególnych państw, gdyż Sojusz jako całość nie ma w tym względzie właściwych kompetencji. Ze względów politycznych poszczególne państwa nie decydują się jednak na przekazanie broni Ukrainie. Wynika to po części z racjonalizmu, ponieważ nawet dobrze uzbrojona ukraińska armia nie ma szans na zwycięstwo w regularnej walce z Rosją.
Minister Koziej powiedział, że Polska i pozostałe kraje członkowskie NATO stanowią dla Rosji inną jakość. Każdy, kto dokonuje agresji na terytorium NATO musi liczyć się z tym, że wywołuje wojnę z całym Sojuszem. W ocenie szefa BBN, potencjał odstraszania NATO jest ogromny, a w sytuacji wojny na dużą skalę. – Sojusz nie będzie działał, opierając się na porozumieniu, ale na zasadzie wspólnoty interesów. Największym zagrożeniem dla NATO są działania poniżej progu wojny. Najlepszym środkiem obrony przed taką agresją jest obecność żołnierzy z państw przy natowskiej granicy.
BBN, TVN 24 BiŚ
Minister Koziej powiedział, że Polska i pozostałe kraje członkowskie NATO stanowią dla Rosji inną jakość. Każdy, kto dokonuje agresji na terytorium NATO musi liczyć się z tym, że wywołuje wojnę z całym Sojuszem. W ocenie szefa BBN, potencjał odstraszania NATO jest ogromny, a w sytuacji wojny na dużą skalę. – Sojusz nie będzie działał, opierając się na porozumieniu, ale na zasadzie wspólnoty interesów. Największym zagrożeniem dla NATO są działania poniżej progu wojny. Najlepszym środkiem obrony przed taką agresją jest obecność żołnierzy z państw przy natowskiej granicy.
BBN, TVN 24 BiŚ