Walka o pieniądze na izolację przestępców. Ośrodek w Gostyninie otrzyma miliony?

Walka o pieniądze na izolację przestępców. Ośrodek w Gostyninie otrzyma miliony?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Walka o pieniądze na izolację przestępców. Ośrodek w Gostyninie otrzyma miliony? (fot.sxc.hu) 
Przez najbliższe trzy lata, izolowanie polskich przestępców w Gostyninie może kosztować prawie 70 milionów złotych. Dyrektorzy więzień zaczęli o wiele chętniej korzystać z nowych przepisów, niż zakładali urzędnicy. Ministerstwo Finansów szuka teraz sposobów, by jakoś zaoszczędzić na ośrodku - podaje TVN24.
Mariusz T., zabójca czterech chłopców z Piotrkowa trybunalskiego był pierwszą osobą objętą ustawą o izolacji najgroźniejszych przestępców i po kilkumiesięcznej batalii sądowej, ostatecznie trafił do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Zaraz po tym, dyrektorzy zakładów karnych wysyłali kolejne wnioski o umieszczenie tam innych skazanych, którzy mogliby zagrażać społeczeństwu po wyjściu na wolność.

- Bo jeśli kierownictwo zakładu karnego nie zrobiłoby tego, a po wyjściu na wolność wypuszczona osoba popełniłaby kolejne ciężkie przestępstwo, wszyscy wskazaliby, że winny jest dyrektor - tłumaczył gen. Jacek Włodarski, dyrektor generalny Służby Więziennej. Jego zdaniem, dyrektorzy więzień wolą nie ryzykować i "na wszelki wypadek" złożyć wniosek do sądu o umieszczeniu skazanego w ośrodku.

Po miesiącu od wejścia tej ustawy, złożono 20 wniosków o to, by w Gostyninie umieścić przestępców, którzy po wyjściu na wolność mogliby stwarzać zagrożenie. Podobno w ministerstwie sprawiedliwości nikt nie spodziewał się takiej sytuacji - do września, tego typu wniosków było 39 z 11 różnych zakładów karnych i aresztów. Na razie w 5 przypadkach nakazano umieścić przestępców w Gostyninie, dwóch kolejnych trafiło tam na obserwację. 23 sprawy są w toku.

Według wstępnych szacunków resortu, do Gostynina miało trafić tylko 4 osoby do końca 2014 r. Co więcej, na ten ośrodek przeznaczono 5 mln złotych, tak by zamontować tam monitoring, specjalnie wzmacniane szyby czy urządzenia elektroniczne służące do komunikacji głosowej.

Ustawa przewiduje, że pieniądze na ośrodek wykłada ministerstwo finansów, a ich wydawaniem zajmuje się ministerstwo zdrowia. Już w trakcie prac nad ustawą, resort finansów twierdził, że kwoty przewidziane przez ustawę są zbyt wygórowane. - Rzeczywiście, na początku były pewne problemy z finansowaniem, ale tak bywa. Teraz sytuacja już się wyprostowała - zapewnia wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.

Ale ta sytuacja ma nie potrwać długo - już za kilka miesięcy koszty prowadzenia ośrodka w Gostyninie mogą się znacząco zwiększyć. Jeśli do końca 2014 r. do Gostynina trafi więcej niż 10 przestępców, ministerstwo finansów będzie musiało wyłożyć nie 7 mln złotych, a nawet 15 milionów. Gdyby liczba przestępców dalej zwiększała się w takim tempie, w 2016 r. resort musiałby wypłacić 35 mln, a w 2017 r. - 30 mln złotych. Te nowe większe kwoty biorą się przede wszystkim z tego, że w razie większej liczby izolowanych, trzeba będzie dobudować nowy pawilon.

Przestępcy do Gostynina trafiają bezterminowo, jednak "nie rzadziej niż raz na pół roku" sąd podejmuje decyzję czy powinni oni zostać w ośrodku.

TVN24