NFZ zwraca szpitalowi 6 mln zł

NFZ zwraca szpitalowi 6 mln zł

Dodano:   /  Zmieniono: 
NFZ zwraca szpitalowi 6 mln zł (fot. materiały prasowe) 
Decyzją sądu, śląski NFZ musiał zwrócić 6 mln zł Górnośląskiemu Centrum Medycznemu w Katowicach. Kilka lat temu zażądał od placówki 7 milionów kary za badania kliniczne, jednak sąd uznał, że Narodowemu Funduszowi Zdrowia należał się wtedy tylko milion - podaje wyborcza.pl.
Wiosną 2008 roku po inspekcji NIK w jednym z katowickich szpitali ogłoszono, że w placówce dochodziło do nieprawidłowości. Chodziło w dużej mierze o badania kliniczne, które były zlecane przez firmy farmaceutyczne - ogromna część dochodu z tych badań trafiał do lekarzy, a jedynie 3 proc. do szpitala. Chodziło o spore pieniądze: szpital za każdego pacjenta dostawali 803 dol., a lekarze ponad 9 tys. dolarów. Po tej kontroli, objęto nią kolejne szpitale w Polsce.

W Górnośląskim Centrum Medycznym skontrolowano 139 badań i stwierdzono 87 przypadków, kiedy pieniądze od firm nie pokryły wydatków jakie ponosił szpital. Np: jedno z badań przyniosło szpitalowi pół miliona złotych dochodu, a 5 lekarzy, którzy je prowadzili otrzymali prawie 7 mln zł. Okazało się także, że GCM dostało implanty wszczepiane chorym z zawałem serca, a pomimo tego, że miał je za darmo rozliczał się z NFZ tak jakby je zakupił.

Najwyższa Izba Kontroli w pierwszej wersji raportu uznała, że "za leczenie pacjentów uczestniczących w badaniach klinicznych NFZ w ogóle nie powinien płacić", ale później złagodzono wnioski z kontroli. Śląski NFZ nie poczekał na wersję końcową tego raportu i nałożył na Górnośląskie Centrum Medyczne 5 mln zł kary umownej i kazał zwrócić 2 mln zł za leczenie chorych.

Szefowa szpitala broniła jednak interesów placówki i po kilkuletnim procesie zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd orzekł, że GCM powinno zwrócić jedynie 1 mln zł do NFZ (za koszt implantów i dodatkowych badań, na które szpital miał fundusze od firm). Sąd nakazał więc zwrócić 6 milionów złotych do Górnośląskiego Centrum Medycznego. Śląski NFZ nie zamierza się odwoływać od orzeczenia sądu - wypłacił już nawet zasądzoną sumę.

Wyborcza.pl