"Broń trafiała do struktur terrorystycznych świata arabskiego i do mafii rosyjskiej, a przede wszystkim do ogarniętej wojną Jugosławii. Mieliśmy przy tym do czynienia z matactwem i wprowadzeniem w błąd premiera Włodzimierza Cimoszewicza i Urzędu Ochrony Państwa" - dodał. Komisja ds. służb specjalnych zajmowała się od 2002 roku sprawą udziału WSI w nielegalnym handlu bronią. Aferę ujawniła "Rzeczpospolita". Gazeta opisała nielegalne operacje handlu bronią z lat 1992-1997 z udziałem oficerów i współpracowników WSI. Według niej broń z magazynów polskiej armii trafiała przez Estonię, za pośrednictwem międzynarodowego terrorysty al-Kassara, do objętych embargiem ONZ: Chorwacji, Somalii oraz do mafii rosyjskiej. W czwartek komisja przedstawiła dziennikarzom raport w tej sprawie.
rp, pap