Dziennikarze ponownie przed sądem. Zostali zatrzymani podczas pełnienia obowiązków

Dziennikarze ponownie przed sądem. Zostali zatrzymani podczas pełnienia obowiązków

Dodano:   /  Zmieniono: 
W 2015 kilkadziesiąt sądów rejonowych wznowi pracę (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
W warszawskim sądzie rejonowym trwa przesłuchanie świadków w sprawie zatrzymania dwóch dziennikarzy w siedzibie PKW. Jeden z nich to fotoreporter Tomasz Gzel, drugi to Jan Pawlicki z TV Republika. Obydwaj zostali zatrzymani podczas wykonywania obowiązków służbowych podczas protestu w budynku Państwowej Komisji Wyborczej w nocy z 20 na 21 listopada.
Pomimo tego, że proces w ich sprawie odbywa się w trybie przyspieszonym, sąd obraduje już po raz trzeci. Również trzeci raz przesłuchiwani są świadkowie w tej sprawie. Dziś znów zeznają policjanci, którzy interweniowali w siedzibie PKW.

Oprócz funkcjonariuszy zeznawali: Jacek Michałowski (szef kancelarii prezydenta), sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki i były szef PKW Stefan Jaworski.

Jak podkreślali wcześniej dziennikarze, w PKW wykonywali swoje obowiązki. Tymczasem usłyszeli takie same zarzuty jak osoby, które wtargnęły do siedziby PKW - czyli naruszenie miru domowego i niesłuchania polecenia opuszczenia lokalu.

20 listopada wieczorem PKW przerwała prace w związku z wtargnięciem do jej siedziby dużej grupy osób spośród uczestników protestu przeciwko "fałszerstwom wyborczym". Po kilku godzinach policja wyprowadziła z siedziby Państwowej Komisji Wyborczej 12 osób. Zostały one przewiezione na komendę. Wśród zatrzymanych był fotoreporter PAP Tomasz Gzell oraz dziennikarz TV Republika Jan Pawlicki. Obaj zostali zatrzymani w trakcie wykonywania czynności służbowych.

Polskie Radio