Trybunał stanu dla Millera? "To jest absolutnie niemożliwe"

Trybunał stanu dla Millera? "To jest absolutnie niemożliwe"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Leszek Miller w wywiadzie dla RMF FM skomentował informacje dotyczące ewentualnego postawienia go przed Trybunałem Stanu - To jest absolutnie niemożliwe, bo niezależnie od tego, jaki to będzie Sejm, posłowie, Senat - są na tyle mądrzy i przewidujący, że taki wniosek nigdy nie przejdzie – stwierdził.
- Nic nie będę tłumaczył, bo nie przyłożę ręki do tego, żeby osłabiać polski wywiad. Z drugiej strony, takie oskarżenia o to, że ja i prezydent Kwaśniewski pomagaliśmy naszym wielkim sojusznikom, że wszyscy wtedy byliśmy Amerykanami, bo tak się mówiło, po tych okrutnych zamachach na Nowy Jork, tego rodzaju zarzut, to byłoby ładne ukoronowanie mojej kariery – powiedział Miller.

- Pana dzieci zostały porwane i pan wie, że ten, który wie dużo na ten temat, właśnie został schwytany. I teraz pan ma okazje go przesłuchać i co pan wtedy robi - tłumaczył Miller odnosząc się informacji o praktykach stosowanych przez amerykanów w czasie przesłuchań. - Każdy normalny człowiek, kiedy widzi jak terroryści, mordercy zabijają 9-letnie dzieci, to myśli sobie: gdyby można się było wcześniej o tym dowiedzieć, że oni przygotowują taki zamach, gdyby można było ocalić życie tych dzieci, to trzeba sięgnąć po rozmaite środki – podkreślił.

Miller odrzucił pogłoski o uczestnictwie polskich oficerów w torturowaniu więźniów. - Polscy oficerowie nie uczestniczyli w żadnym torturowaniu i proszę zwrócić uwagę, że te zarzuty nie dotyczą polskich służb specjalnych, tylko dotyczą służb amerykańskich - tłumaczył Miller - Służby amerykańskie nie podlegają ani polskiemu prezydentowi, ani polskiemu premierowi – dodał.

pg, rmf24.pl