Czempiński: Po 10 kwietnia Rosjanie narzucili nam swoją narrację

Czempiński: Po 10 kwietnia Rosjanie narzucili nam swoją narrację

Dodano:   /  Zmieniono: 
Generał Gromosław Czempiński (fot.Michal Rozbicki/NEWSPIX.pl) Źródło:Newspix.pl
- Po 10 kwietnia to Rosjanie narzucili nam swoją narrację - mówił w "Piaskiem po oczach" na antenie TVN24 były szef Urzędu Ochrony Państwa, gen. Gromosław Czempiński.
Generał odniósł się podczas programu do książki Jurgena Rotha na temat katastrofy smoleńskiej. Autor w oparciu o raport Federalnej Służby Wywiadowczej Niemiec (BND) napisał, że w Smoleńsku mogło dojść do zamachu przy użyciu materiałów wybuchowych.

- Osoby odchodzące ze służb czy będące poza służbami mają swoje interpretacje, chcą być czynni na zewnątrz, pokazują, że mają więcej wiedzy niż rzeczywiście mają, chcą być atrakcyjni dla dziennikarzy, dla polityków, stąd dają swoją interpretację - ocenił Czempiński rewelacje z książki. Według Czempińskiego informatorzy Rotha mogli pochodzić z Polski lub Rosji. - Ale w to, że taka jest hipoteza niemieckich służb, nie wierzę - dodał.

Rosyjska narracja

Były szef UOP skrytykował jednak zachowanie władz po katastrofie. - Sposób badania wypadku narzucili nam Rosjanie, mimo że samolot był wojskowy. Daliśmy sobie narzucić, że samolot taki nie był, mimo że leciał nim prezydent. To są wszystko rzeczy niezrozumiałe dla mnie - powiedział generał.

W opinii Czempińskiego na katastrofę złożyło się wiele czynników, m.in. lądowanie pomimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych oraz zła współpraca z wieżą kontroli lotów.

tvn24.pl