"Sekcja zwłok wykazała, że chłopiec żył w momencie wrzucenia do wody. Miał wrodzoną wadę serca i taki zapis powinien się znajdować w jego karcie zdrowia" - powiedział rzecznik małopolskiej policji podinspektor Dariusz Nowak.
Dziecko tuż po narodzeniu miało fachowo podwiązaną pępowinę. Dlatego policja przypuszcza, że mogło przyjść na świat w szpitalu lub poród przyjęła wykwalifikowana położna. Jednak sprawdzenie krakowskich szpitali nie przyniosło do tej pory efektów. "Nie jest wykluczone, że sprawca przyjechał spoza Krakowa i tutaj pozbył się dziecka" - dodał podinspektor Nowak.
Policja apeluje o pomoc do wszystkich, którzy mogą wiedzieć coś o matce dziecka lub o miejscu, gdzie chłopiec się urodził. Informacje można zgłaszać pod numer 0800 131 333.
em, pap