„Ta sama socjotechnika jaką zastosował Tusk przy okazji afery hazardowej”

„Ta sama socjotechnika jaką zastosował Tusk przy okazji afery hazardowej”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Kamiński, fot. Wprost
- To jest powtórka z rozrywki, to już było przy okazji afery hazardowej. Wtedy to się udało, ale teraz Polacy dojrzeli już do podjęcia odpowiednich decyzji – stwierdził w  TVP Info Mariusz Kamiński, wiceprzewodniczący PiS.
Były szef CBA nawiązał do wydarzeń z 2009 roku. – Mam wrażenie, że już to widziałem. Proszę zwrócić uwagę, że to jest dokładnie ten sam schemat, ta sama socjotechnika, jaką zastosował Donald Tusk przy okazji afery hazardowej. Wtedy też grupa ministrów musiała opuścić rząd, wtedy też dosyć sprawnie pozamiatano tę aferę pod dywan – tłumaczył.

Według Kamińskiego tego typu działania nie przyniosą oczekiwanego skutku. - Tak naprawdę są to bardzo tanie, powierzchowne reakcje. To jest powtórka z rozrywki. Wtedy to się udało, ale teraz Polacy dojrzeli już do podjęcia odpowiednich decyzji – ocenił polityk PiS.

„Morale w partii jest dobre”

Według wicemarszałek Sejmu Elżbiety Radziszewskiej podsłuchy były bulwersujące dla wszystkich, ze względu na formę rozmowy oraz słownictwo. Dodała jednak, że rok po ujawnieniu nagrań prokuratura nie dopatrzyła się przestępstw w żadnej z ujawnionych rozmów.

- Być może lepiej byłoby, gdyby wtedy premier Donald Tusk od razu po ujawnieniu tych taśm dokonał zmian. Dzisiaj, po ukazaniu się wycieku z akt prokuratury, myślę że pani premier w odpowiednim momencie dokonała takich zmian – przyznała polityk PO.  - Morale w partii jest dobre, o czym świadczy decyzja pani premier – dodała.

Zdaniem Radziszewskiej prokurator generalny Andrzej Seremet powinien zostać odwołany, ponieważ dzięki temu w końcu mogłaby zostać wyjaśniona większą i najkosztowniejszą, bo kosztującą ponad 3 mld złotych aferę SKOK-ów, czyli związaną z panem Biereckim i PiS

am, TVP INFO