Poseł niezrzeszony, a zarazem założyciel stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszard Kalisz w rozmowie z portalem Onet.pl zapowiedział, ze nie wystartuje w najbliższych wyborach parlamentarnych.
- Nie będę startował już w tych wyborach parlamentarnych. Ja w polityce formalnej jestem dosyć długo. W Sejmie od roku 2001, wcześniej kierowałem Kancelarią Prezydenta, także nadszedł czas, żebym jednak zajął się w dużo większym stopniu sprawami zawodowymi – podkreślił. Kalisz przypomniał, że przed aktywnością polityczną pracował jako prawnik przez 15 lat, z czego 11 był adwokatem.
Kalisz zaznaczył jednak, że w "szerokiej polityce" pozostanie. - Być może będę pisał ekspertyzy, być może projekty ustaw – przyznał. Dodał, że gdy słucha wystąpień w Sejmie, które są "niejednokrotnie na niskim poziomie” to myśli "co ja tutaj robię".
Polityk ponadto ocenił, że odchodzący z urzędu prezydent Bronisław Komorowski "to wartościowa postać", która „niestety dała się wieść poglądom swojego otoczenia”, że poparcie społeczne na poziomie 70 proc. gwarantuje reelekcję. – Jest to człowiek o dużej pozycji międzynarodowej i jestem przekonany, że jeszcze w polityce, czy polskiej, czy europejskiej, będzie mógł swoje doświadczenie wykorzystać - przyznał Kalisz.
Onet.pl
Kalisz zaznaczył jednak, że w "szerokiej polityce" pozostanie. - Być może będę pisał ekspertyzy, być może projekty ustaw – przyznał. Dodał, że gdy słucha wystąpień w Sejmie, które są "niejednokrotnie na niskim poziomie” to myśli "co ja tutaj robię".
Polityk ponadto ocenił, że odchodzący z urzędu prezydent Bronisław Komorowski "to wartościowa postać", która „niestety dała się wieść poglądom swojego otoczenia”, że poparcie społeczne na poziomie 70 proc. gwarantuje reelekcję. – Jest to człowiek o dużej pozycji międzynarodowej i jestem przekonany, że jeszcze w polityce, czy polskiej, czy europejskiej, będzie mógł swoje doświadczenie wykorzystać - przyznał Kalisz.
Onet.pl