Rada Naczelna PSL. "W PSL niektórzy proponują zmiany dla zmian"

Rada Naczelna PSL. "W PSL niektórzy proponują zmiany dla zmian"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Piechociński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Rozpoczęła się Rada Naczelna PSL. Według nieoficjalnych informacji może na niej dojść do odwołania Janusza Piechocińskiego z funkcji prezesa partii - podaje TVN 24.
- Wnioskujemy do Wysokiej Rady, aby w ostatni weekend września odbył się - decyzją poprzedniego kongresu - kongres programowy. Chcemy mówić o Polsce na dziś i na jutro, Polsce współpracy, życzliwości i solidarności; Polsce rozumnej współpracy, a nie walki. Dziś, kiedy przeglądamy gazety, czytamy: jedni proponują kandydata na premiera, inni proponują nowy program, a w Polskim Stronnictwie Ludowym niektórzy proponują zmiany dla samych zmian. Oczekuję i żądam konsolidacji wokół tego, aby Polskę zmieniać na lepsze, a PSL-owi nie szkodzić - powiedział Janusz Piechociński, prezes partii, na początku Rady.

"PSL musi walczyć z wizerunkiem. Musimy odkleić wąsy partii"

 - Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiemy, co jest w środku. Już niedługo wszystko się wyjaśni. Jeżeli wniosek padnie, zostanie poddany pod głosowanie. Na tę chwilę wniosku nie ma - skomentował plotki o odwołaniu Janusza Piechocińskiego ze stanowiska prezesa partii Jakub Stefaniak, rzecznik PSL. - Przed nami duże wyzwania. Nie musimy się jednak z niczego jakoś spektakularnie tłumaczyć. Nie mamy np. takich problemów jak nasz koalicjant (...) Musimy natomiast walczyć z jednym: wizerunkiem. Musimy odkleić wąsy od tej partii - dodał na antenie TVN 24.

- PSL jest w komfortowej sytuacji w porównaniu z innymi formacjami politycznymi. U nas nie ma problemu z kolejnym prezesem, następcą. Mamy kadrę i mamy z kogo wybierać - powiedział Stefaniak.

Pawlak: Piechociński ma czas do jutra, by zrezygnować


Waldemar Pawlak, były premier, wicepremier i lider Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformował na antenie Polsat News, iż zgłosi wniosek o usunięcie Janusza Piechocińskiego z funkcji szefa partii, jeśli ten nie zrezygnuje sam. O wypowiedzi polityka poinformował portal 300polityka.pl.

- Janusz Piechociński powinien zrezygnować i przekazać władze młodym, by doszło do dynamicznej zmiany. Piechociński się wypalił. Zajmuje się już tylko obroną własnej pozycji. On sam rozsyła informacje, że zamierzam zgłaszać wniosek o jego odwołanie, więc być może spełnię jego prośbę. Ma jeszcze czas. Do jutra może zrezygnować. To by było najbardziej zręczne dla całej formacji, bo wtedy byłoby przegrupowanie bez napięć, bez szarpaniny (…) Taki wniosek padnie [o rezygnację Piechocińskiego] – powiedział.

Pawlak wyjaśnił, że w jego opinii wśród młodych ludowców jest grupa osób, spośród której można byłoby wyłonić nowego lidera partii. Moim zdaniem jest Adam Jarubas, jest Krzysztof Hetman, który miał doświadczenia i rządowe, i samorządowe, teraz jest w PE i mógłby, jak Duda, przynieść zbawienie z Brukseli. Jest Władysław Kosiniak-Kamysz.

W ten sposób Waldemar Pawlak potwierdził medialne informacje o rosnącym niezadowoleniu polityków PSL z przywództwa Janusza Piechocińskiego. Jako pierwsza o możliwym buncie przeciwko Piechocińskiemu pisała w tygodniku "Wprost" Eliza Olczyk.

TVN 24, 300polityka.pl, Polsat News, Wprost.pl