500 złotych dopłaty za dziecko? "W budżecie nie ma pieniędzy"

500 złotych dopłaty za dziecko? "W budżecie nie ma pieniędzy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Premier Ewa Kopacz podczas spotkania z dziennikarzami odrzuciła możliwość przyjęcie ustawy, która dawałaby 500 złotych zasiłku za każde dziecko rodzinom najbiedniejszym oraz taką samą kwotę na wychowanie drugiego i każdego kolejnego dziecka we wszystkich rodzinach. Wyjaśniła, że w budżecie nie ma środków na tego typu zapomogi.
Prezes Rady Ministrów wyjaśniła, że dzięki zdjęciu z Polski przez Unię Europejską procedury nadmiernego deficytupozwoli na znaczący wzrost wydatków budżetowych, a obietnica prezydenta Dudy jest bez pokrycia, ponieważ w budżecie nie ma pieniędzy na jej realizację.  – Koszt wdrożenia tego pomysłu przekracza możliwości budżetowe. Nie będę się podpisywała pod projektem, który będzie tylko czczą obietnicą – powiedziała Kopacz.

Kopacz chce by Duda realizował zapowiedzi

Premier przyznała równocześnie, że chciałaby aby prezydent realizował swoje obietnice. – Chciałaby, aby prezydent Andrzej Duda realizował swoje zapowiedzi, bo ma do tego pełne prawo oraz inicjatywę legislacyjną. Sam jest z wykształcenia prawnikiem oraz ma swoich doradców i prawników – wskazała w odpowiedzi na ultimatum głowy państwa. Andrzej Duda chce, by rząd zajął się pracami nad ustawą do końca roku. Jeśli tak się stanie sam złoży projekt.

Wprost.pl