- On był zawsze w drugim szeregu. Nigdy nie był liderem żadnego projektu. I nigdy nie będzie. To jest kwestia charakteru. Albo jego braku. Ja mam charakter i robię wszystko, żeby to pokazać - przekonywał w TVN24 Grzegorz Schetyna.
Były szef MSZ podkreślał, że lider Platformy Obywatelskiej musi być osobą "samodzielną, pierwszoliniową, i taką, która będzie potrafiła podejmować samodzielnie decyzje". - Ja jestem przeciwny kontynuacji tego, co było przez ostatnie dwa lata - gdy Siemoniak był w zarządzie krajowym, on mnie tam zastąpił. To był zły czas dla Platformy i nie pozwolę, by był kontynuowany - uważa Schetyna.
Grzegorz Schetyna stwierdził, że jego główny konkurent w walce o fotel lidera Platformy Obywatelskiej jest politykiem niesamodzielnym. - Jest kandydatem Ewy Kopacz, to jest coś oczywistego, ona sama mówiła, że Siemoniak jest jej kandydatem. Tomasz Siemoniak nigdy nie miał w polityce samodzielnej pozycji. Nie miał i nie ma. Jeśli ktoś chce eksperymentować w Platformie w sytuacji, w jakiej znajduje się ona teraz, to będę prosił wszystkich, by tego nie robili. To jest zbyt duże ryzyko. Platforma jest po przejściach, po przegranych wyborach, i my musimy zrobić wszystko, żeby ją odbudować, a nie udawać, że kontynuacja jest czymś dobrym - przekonywał.
TVN24