"Dron nie stworzył zagrożenia dla niemieckiego samolotu" - tak wynika z ekspertyzy, którą przeprowadził specjalista od bezzałogowych urządzeń latających. Zbadane urządzenie może unosić się maksymalnie na wysokość 30 metrów. Kilka dni temu ekspertyza wpłynęła do komendy policji w podwarszawskim Piasecznie. Następnym krokiem ma być umorzenie sprawy.
Do incydentu doszło dwudziestego lipca, podczas lądowania samolotu Embraer Lufthansy na lotnisku Chopina. Piloci twierdzili, że na wysokości około ośmiuset metrów zauważyli drona w pobliżu maszyny. Po tym jak pilot zgłosił wieży kontroli lotów tę sytuację, dodał iż administracja lotniska "powinna zadbać o swoją przestrzeń powietrzną”, bo takie zdarzenia "są naprawdę niebezpieczne”.
RMF24.pl, Wprost.pl