Rzecznik rządu o decyzji KE: To standardowa procedura

Rzecznik rządu o decyzji KE: To standardowa procedura

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik rządu Rafał Bochenek (fot. Facebook/RafałBochenek)
- Nie zapadły tak naprawdę żadne decyzje, które miałyby jakikolwiek negatywny wydźwięk na linii Warszawa-Bruksela - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek. Skomentował w ten sposób decyzję Komisji Europejskiej o rozpoczęciu procedury monitorowania praworządności w Polsce.

- To jest standardowy dialog. Komisja Europejska po prostu chce powziąć nieco więcej informacji na temat tego, co dzieje się w Polsce.  To standardowa procedura, orientacyjna czynność Komisji Europejskiej na bazie pewnych spekulacji, które pojawiały się w krajach zachodnich. Z miłą chęcią poinformujemy przewodniczącego KE o sytuacji w Polsce - powiedział Rafał Bochenek. 

Rzecznik rządu zapowiedział, że premier Beata Szydło wystosowała już zaproszenie do Polski dla szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera. - Zaproszenie zostało przyjęte, przewodniczący Juncker przyjedzie do Polski - dodał. 

KE wszczyna procedurę monitorowania praworządności

Pierwszy Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans poinformował, że po "orientacyjnej" debacie o sytuacji w Polsce, która odbyła się w KE zdecydowano o wszczęciu procedury oceny, czy w Polsce zagrożone jest funkcjonowanie państwa prawa.

– Zdecydowaliśmy, że Komisja Europejska rozpocznie wstępną ocenę przestrzegania zasad państwa prawa w Polsce – powiedział Timmermans. Dodał, że decyzja została podjęta w oparciu o informacje "jakimi dysponowała Komisja Europejska". 

TVN 24, Wprost.pl