Biała księga białych plam

Biała księga białych plam

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po przedstawieniu "białej księgi" procesu legislacyjnego ustawy o grach losowych, nadal nie wiadomo na pewno, kto zgłosił kontrowersyjną poprawkę obniżającą podatek od automatów do gry z 200 do 50 euro.
"Białą księgę" przedstawił na konferencji prasowej marszałek Sejmu Marek Borowski. Poinformował, że znalazły się w niej m.in. wszystkie dokumenty, które dotyczą posiedzenia podkomisji z 25 września ub.r., która pracowała nad projektem. Przyznał, że z  zawartych tam materiałów nie wynika jednoznacznie, kto zgłosił poprawkę. "Na pytanie, czy mogę powiedzieć na podstawie tego, kto zgłosił (poprawkę), odpowiadam: nie mogę" - dodał.

Natomiast szef klubu Platformy Obywatelskiej Jan Rokita podtrzymał swoją opinię, że autorką pisemnej propozycji poprawki do ustawy o grach losowych jest Błochowiak.

"Poprawka, mówiąc o istotnym obniżeniu podatków na gry hazardowe, jest poprawką pisemną. Pod nią widnieje, fizycznie złożony niebieskim długopisem, podpis pani poseł Błochowiak. Wszystko to  leży w Biurze Legislacyjnym, są odpowiednie oświadczenia legislatorów" - powiedział w radiu RMF FM Rokita.

Zdaniem Rokity, "prawda jest jedna, niezależna od wszystkich nieprawd, które by wygłaszał szef Kancelarii Premiera, czy też niezależna od niezdecydowania w kwestii prawdy pana marszałka Sejmu". "Można w takich sytuacjach umywać ręce, jak to robi marszałek Sejmu, tylko nie chcę przypominać, czyim gestem było umywanie rąk w pewnych sytuacjach" - podkreślił.

Z dokumentacji posiedzenia podkomisji z 25 września 2002 r. wynika, że autorką pisemnej propozycji poprawki obniżającej podatek od automatów do gry z 200 do 50 euro była Błochowiak. W  "białej księdze" znajduje się jednak także pismo przewodniczącego podkomisji Jana Kubika (PSL) z 2 grudnia, który informuje, że 25 września poprawkę o obniżenie podatku od automatów do gry zgłosił Chlebowski.

Borowski powiedział, że z informacji osób biorących udział w  posiedzeniu podkomisji oraz dokumentów sejmowych wynika, że  poprawki były zgłaszane ustnie, a przygotowane wcześniej pisemne propozycje były tylko punktem wyjścia dla posłów. "Posłowie zgłaszali zmiany do poszczególnych artykułów, sugerując się, lub  nie, tym, co mieli pod ręką" - wyjaśnił.

W "białej księdze" znajduje się m.in. rządowy projekt nowelizacji ustawy o grach losowych, dokumentacja z prac podkomisji z 25 września, w tym kopie pisemnych poprawek, stenogramy sejmowe z  debat nad projektem nowelizacji, imienne wyniki głosowań.

Błochowiak powiedziała we wtorek dziennikarzom, że 25 września ub.r. nie zgłaszała poprawki obniżającej podatek od gier do  automatów z 200 do 50 euro. "Dobrze pamiętam, że zrobił to poseł Chlebowski" - dodała.

Posłanka powiedziała, że ta propozycja znalazła się wprawdzie w  przygotowanych przez nią pisemnych poprawkach, ale w końcu nie  zgłosiła jej podczas posiedzenia podkomisji. Powtórzyła to, o czym mówił Borowski, że wszystkie poprawki były składane ustnie. Zapowiedziała też, że więcej informacji na ten temat przekaże dziennikarzom w środę na swojej konferencji prasowej.

Kubik powtórzył, że poprawkę obniżającą podatek od automatu zgłosił Chlebowski 25 września, czemu poseł PO zaprzecza.

Minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk powiedział w radiowej "Trójce", że po zapoznaniu się z dowodami gdańskiej prokuratury dotyczącymi postępowań związanych z grami losowymi uważa, że "nie ma potwierdzenia faktu korupcji, a także brakuje podstaw do  podejrzeń wobec kogokolwiek w tej sprawie".

Borowski polecił przygotowanie "białej księgi" po tym, jak sobotnie media przypomniały, że gdańska prokuratura od sierpnia bada, czy to możliwe, że za zmianę ustawy o grach losowych (poprawka wprowadzona w trakcie prac w Sejmie zmniejszyła miesięczny podatek od jednego automatu do gry z 200 do 50 euro) wręczono 10 mln dolarów łapówki. Napisano też, że poprawkę tę  zgłosiła Anita Błochowiak.

sg, pap