Prof. Dudek: Wałęsa to człowiek z krwi i kości, jak my wszyscy

Prof. Dudek: Wałęsa to człowiek z krwi i kości, jak my wszyscy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Dudek (fot. Cezary Piwowarski (Own work) [CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons) 
– To jest normalny człowiek, który moim zdaniem, miał w swoim życiu trudny etap, w którym zachował się nie w porządku, po czym stanął na czele czegoś w historii Polski szalenie ważnego, co sprawiło, że jest dzisiaj najbardziej rozpoznawalnym Polakiem – ocenił profesor Antoni Dudek , członek rady IPN na antenie TVP Info.

- Dzisiaj Wałęsa jest dla jednych wygodny jako sztandar walki z obozem rządzącym. Dla obozu rządzącego pogrążenie Wałęsy jest wygodne, ponieważ to buduje pewną narrację historyczną. Trzeba umieć oddzielić spór historyczny od bieżącego sporu politycznego. A one się mieszają w Polsce –  tłumaczył historyk.

W opinii profesora Dudka "Lech Wałęsa jest z krwi i kości, jak my wszyscy". - Lech Wałęsa uwierzył, że stał na czele ruchu oporu przeciw komunizmowi już w roku 1970. Jemu się myli rok 70 z 80 - stwierdził członek Rady IPN. 

Były prezydent „kontaktów nie uznawał za działalność donosicielską, tylko jako rodzaj negocjacji”.  - Takie negocjacje prowadził, ale w latach 80., kiedy był liderem „Solidarności”, laureatem Nagrody Nobla, postacią znaną na całym świecie. A na początku lat 70. był prostym stoczniowcem, jednym z wielu, którzy się zaangażowali protest Grudnia’70 i który dał się złamać. Wyplątał się z tego po kilku latach, ślady tego wyplątywania zachowały się w postaci materiałów – powiedział Dudek.

TVP Info