Kukiz chce rozmawiać o TK, Schetyna nie odbiera. "Może jest wzruszony"

Kukiz chce rozmawiać o TK, Schetyna nie odbiera. "Może jest wzruszony"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kukiz (fot. Jacek Herok / NEWSPIX.PL)Źródło:Newspix.pl
Paweł Kukiz w "Jeden na jeden" mówił o rozmowach, których celem miałoby być rozwiązanie sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Zaznaczył, że wojna toczy się o "możliwość interpretowania konstytucji"

– Rozmawiałem przedwczoraj z przewodniczącym Neumanem i jutro podobno ma rozmawiać z Grzegorzem Schetyną – powiedział Kukiz. Dodał, że on "nie może się dodzwonić". Na sugestię prowadzącego, że może Schetyna nie zna numeru Kukiza, ten odpowiedział: "Zna, zna".

Dopytywany o to, czy Schetyna może świadomie nie odbierać telefonu, Kukiz odparł, ze nie wie, czy Schetyna robi to świadomie. – Może jest wzruszony na przykład samym faktem, ze dzwoni do niego przewodniczący klubu Kukiz'15 – żartował lider ugrupowania.

"Partie zawłaszczyły TK"

Kukiz zaznaczył, że rozmowy na temat Trybunału Konstytucyjnego nie powinny być kuluarowe. – Mówimy o TK, który powinien orzekać w imię szeroko pojętego interesu ogólnoobywatelskiego, a partie polityczne ten TK zawłaszczyły – podsumował. Jego zdaniem wojna o TK, jest wojną o możliwość interpretacji konstytucji, kóra jego zdaniem "jest fatalnie napisana".

Pytany o to, czy PO jest skłonna do kompromisu, Kukiz stwierdził, że "z całą pewnością warunkiem jest opublikowanie wyroku TK". Poza tym, poseł proponował już wcześniej spotkanie wszystkich sił politycznych, które miałoby się odbywać na zasadzie konklawe.

Opinia Komisji Weneckiej

W piątek 11 marca Komisja Wenecka wydała opinię na temat sytuacji w Polsce, w której stwierdziła m.in. że poprzedni i obecny Sejm łamał konstytucję. Stwierdzono także, że jeżeli nie dojdzie do publikacji wyroku, "pogłębi to kryzys konstytucyjny w Polsce". W dokumencie znalazły się także propozycje rozwiązań.

Orzeczenie TK

Trybunał Konstytucyjny  uznał nowelizację ustawy o funkcjonowaniu TK z dnia 22 grudnia 2015 roku za całkowicie sprzeczną z konstytucją oraz z zasadą poprawnej legislacji. W odpowiedzi rzecznik rządu nazwał wyrok „komunikatem”, który nie zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw. W podobnym tonie wypowiadał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Z kolei konstytucjonaliści przyznali, że mamy do czynienia z wyrokiem, a do tego wyrokiem historycznym, który zawiera w sobie kilka rozwiązań zastosowanych po raz pierwszy w historii. 10 marca Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie wycieku projektu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

TVN24, Wprost.pl