Przekręty bez specjalnego nadzoru

Przekręty bez specjalnego nadzoru

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokurator generalny nie obejmie szczególnym nadzorem postępowań dotyczących nieprawidłowości w działaniach warszawskiego samorządu kiedy miastem rządziła koalicja PO-SLD.
Zdecydowały o tym głosy radnych Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Podczas czwartkowej sesji radni wysłuchali informacji na temat zawiadomień o podejrzeniach przestępstw, skierowanych do  prokuratury przez aktualny zarząd miasta.

Jak powiedział obecny wiceprezydent, a wcześniej dyrektor biura prawnego Urzędu Miasta Robert Draba, od 18 listopada 2002 r. złożono 183 zawiadomienia do prokuratury. Zdecydowana większość z  nich dotyczy nieprawidłowości, których prawdopodobnie dopuścili się samorządowi politycy z poprzedniej ekipy rządzącej miastem (koalicja PO-SLD). W informacji szczególnie uwzględniono zawiadomienia dotyczące spraw, w które zamieszani mogą być politycy nadal pełniący funkcje w samorządzie warszawskim.

Chodzi m.in. o sprawę budowy kompleksu Złote Tarasy w centrum Warszawy. Poprzednie władze miasta zawiązały spółkę, wnosząc do  niej tereny, których prawowici właściciele wystąpili z  roszczeniami. Samorząd ich nie uwzględnił i nie poinformował o  nich partnera w spółce. Później miasto musiało spłacić roszczenia.

Jedno z zawiadomień dotyczy budowy ratusza dzielnicy Wilanów. Trzy lata temu zarząd byłej gminy Wilanów utworzył spółkę z  turecką firmą Deniz. Zgodnie z umową, miasto wniosło do spółki 3- hektarowy teren, z którego większą część firma Deniz miała dostać po wybudowaniu ratusza. Inwestycja tureckiej firmy zakończyła się na postawieniu budynku w stanie surowym. Denizem zainteresowało się CBŚ (odkryto m.in., że firma przelała na swe konto 3 mln zł, przeznaczone na budowę ratusza).

Wśród 183 zawiadomień znajduje się także sprawa utworzenia Mokotowskiej Fundacji Warszawianka - Wodny Park. Miasto straciło na tej inwestycji ok. 100 mln zł - ostateczne koszty inwestycji wyniosły ok. 130 mln zł, podczas gdy początkowy kosztorys opiewał na sumę ok. 27 mln zł. W podziemiach Wodnego Parku powstał m.in. nielegalny klub strzelecki.

Radny PiS Maciej Wnuk zaproponował, aby Rada przyjęła stanowisko, w którym zwraca się do prokuratora generalnego o objęcie szczególnym nadzorem wszystkich 183 postępowań. Chciał też zwrócić się do ministra sprawiedliwości, aby postępowania te przeniesiono do prokuratur poza stolicą. Jego zdaniem, uniemożliwiłoby to  politykom samorządowym załatwianie korzystnych dla siebie rozwiązań poszczególnych spraw, dzięki znajomościom w  prokuraturze.

Stanowiska nie przyjęto.

sg, pap